Unia Tarnów zagra w małopolsko-świętokrzyskiej grupie III ligi

Tarnowianie przygotowania do nowego sezonu zaplanowane mieli zgodnie z potrzebami rozgrywek II-ligowych, które w tym roku rozpoczną się 27 lipca. Teraz, gdy okazało się, że będą musieli występować o klasę niżej, wszystkie plany wzięły w łeb.

- Musimy całkowicie zmienić plany treningowe przed nadchodzącym sezonem. Okres przygotowawczy przedłużył się nam o dwa tygodnie. Dlatego nie ma sensu już na początku lipca rozpoczynać zajęć treningowych - stwierdził trener Unii Tomasz Kijowski.

W weekend piłkarze "Jaskółek" rozegrali dwa sparingi: w sobotę przegrali z grającym w eksperymentalnym składzie Kolejarzem Stróże 1:2, natomiast w niedzielę pokonali świeżo upieczonego beniaminka IV ligi Sokół Borzęcin Górny 7:4. - W tym tygodniu zawodnicy będą mieli okres roztrenowania, każdy z nich otrzymał rozpiskę indywidualną zawierającą trzy jednostki treningowe. Wspólne zajęcia rozpoczniemy dopiero 8 lipca - poinformował trener "Jaskółek".

W okresie przygotowawczym Unia ma zaplanowanych kilka gier kontrolnych: 10 lipca zagra z Limanovią Szubryt, 13 lipca wyjedzie na mecz rundy przedwstępnej o Puchar Polski ze Zniczem Pruszków, 17 lipca w kolejnym sparingu zmierzy się ze Stalą Mielec lub Wolanią Wola Rzędzińska, natomiast na 20 lipca ma zaplanowany sparing z drużyną Garbarni Kraków. - Słyszałem, że krakowianie chcą wycofać się z rozgrywania meczu. Być może przeszkadza im to, że jesteśmy już trzecioligowcem - zastanawia się Kijowski.

Wiele na to wskazuje, że po degradacji do III ligi z Unii odejdzie kilku podstawowych graczy. Jednym z nich jest 30-letni pomocnik Sławomir Matras. Niewykluczone, że powróci do zespołu Okocimskiego Brzesko. - Na razie nie ma w tej kwestii żadnych konkretów, ale być może wszystko rozstrzygnie się jeszcze w tym tygodniu. Faktem jest natomiast, że gra w trzeciej lidze, bez konkretnego celu, jakoś mnie już nie cieszy - przyznał Matras.