- Paweł Węgrzyn na razie trenuje zgodnie z zaleceniami swojego fizjoterapeuty. Ma zaplanowane specjalne ćwiczenia dynamiczne i siłowe, z drużyną pracuje natomiast nad wytrzymałością - informuje trener Unii Tomasz Kijowski.
- Poprzedni rok nie był dla mnie zbyt szczęśliwy. W styczniu, podczas turnieju halowego w Pleśnej złamałem bowiem nos, natomiast w rundzie jesiennej, w czasie meczu ligowego z Janiną Libiąż, mocno naderwałem więzadła krzyżowe tylne w kolanie, miałem także uszkodzoną łąkotkę oraz naciągnięte więzadła krzyżowe przednie - opowiada Paweł Węgrzyn.
Obrońca "Jaskółek" na razie jest w trakcie rehabilitacji. - Początkowo leczyłem się u doktora Krzysztofa Ficka w Bieruniu, natomiast teraz moją rehabilitację prowadzi bardzo dobry fachowiec Radosław Rojek z Tarnowa. Na razie obeszło się bez operacji, ale niewykluczone, że będę jeszcze musiał położyć się na stół. Póki co jestem dobrej myśli i wierzę, że za miesiąc będę mógł wrócić do zajęć z drużyną - przyznaje Węgrzyn.
W treningach nie uczestniczy także Sławomir Matras, który podczas feralnego meczu z Janiną zerwał więzadła krzyżowe przednie w kolanie. - Byłem na konsultacji u doktora Andrzeja Pydy w Poznaniu, który stwierdził, że konieczna jest operacja kolana. Jestem już umówiony na zabieg w szpitalu w Bochni i czekam już tylko na jego termin - przyznał pomocnik "Jaskółek".
- Pozostała trójka zawodników jest chora i trudno mi powiedzieć kiedy wrócą do treningu - stwierdził Kijowski.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?