Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Unia Tarnów chce przerwać złą passę z Olimpią Elbląg

Piotr Pietras
W sobotę (godz. 14) w meczu 12. kolejki grupy wschodniej II ligi zespół Unii Tarnów zmierzy się przed własną publicznością ze spadkowiczem z I ligi, drużyną Olimpii Elbląg.

Sobotni rywal tarnowian po degradacji z I ligi całkowicie przebudował zespół i aktualnie zajmuje w tabeli dalekie, 9. miejsce, elblążanie do Unii tracą w tej chwili jednak tylko dwa "oczka", rywalizacja zapowiada się więc bardzo interesująco.
Zespół Unii, który jeszcze niedawno zajmował pozycję lidera, po ostatnich niepowodzeniach w spotkaniach z Pelikanem Łowicz (0:1) i Stalą Rzeszów (0:2) zaczął spadać w tabeli coraz niżej. Sobotni mecz z Olimpią jest więc dla tarnowian doskonałą okazją do przełamania się. - Nie ma co ukrywać, że dopadł nas kryzys - przyznał trener Unii Tomasz Kijowski.

- Można się było jednak tego spodziewać, mamy bowiem bardzo wąską kadrę zawodniczą i wobec kontuzji podstawowych graczy w ostatnich meczach zagraliśmy zdecydowanie słabiej niż na początku sezonu. Teraz naszym najważniejszym zadaniem jest przerwanie serii porażek. W trzech ostatnich meczach na własnym boisku nie strzeliliśmy także ani jednej bramki, czas więc najwyższy zmienić ten fakt - podkreślił trener Kijowski.

Elblążanie w trzech ostatnich meczach zdobyli 5 punktów po zwycięstwie z Resovią 1:0 (u siebie) oraz remisach 1:1 z Siarką Tarnobrzeg (wyjazd) i w poprzedniej kolejce z Garbarnią Kraków 1:1 (na własnym boisku), można więc przypuszczać, że nie będą dla Unii łatwym rywalem. - Jest to dla nas bardzo ważny mecz, który może okazać się punktem zwrotnym. Za wszelką cenę chcemy w nim zdobyć punkty i zmazać plamę, jaką daliśmy w dwóch ostatnich spotkaniach rozegranych na własnym boisku z Concordią Elbląg i Pelikanem Łowicz - stwierdził obrońca Unii Paweł Węgrzyn. - Najważniejszym jest, żeby w tyle zagrać na zero. W przodzie na pewno wypracujemy sobie jakieś okazje i wierzę, że wreszcie coś strzelimy - zakończył.

W dzisiejszym meczu z Olimpią w zespole "Jaskółek" zabraknie pauzującego za czerwoną kartkę Kamila Wilka oraz kontuzjowanych Sławomira Matrasa, Łukasza Jamroga i Łukasza Kazika. Ostatni z wymienionych w tym tygodniu wznowił już wprawdzie treningi, jednak o tym, czy będzie gotowy do gry, zawodnik zadecyduje bezpośrednio przed meczem. Po odbyciu kary za żółte kartki do gry wraca Robert Witek.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto