- Wszyscy doskonale wiemy, że łodzianie są zespołem po przejściach, którym po spadku z ekstraklasy nadal targają różnego rodzaju problemy. Mimo to musimy bardzo uważać na jutrzejszego rywala, często jest bowiem tak, że zespół zmagający się z przeciwnościami losu potrafi pokazać prawdziwy charakter i wolę walki, dlatego w żadnym razie nie możemy zlekceważyć przeciwnika. Chcąc myśleć o kolejnym zwycięstwie, zawodnicy muszą zostawić na boisku sporo zdrowia - podkreślił trener Termaliki Bruk-Betu Kazimierz Moskal.
W drużynie Termaliki Bruk-Betu w jutrzejszym meczu z łodzianami tradycyjnie już zabraknie będących w trakcie rehabilitacji Jakuba Biskupa i Dariusza Jareckiego oraz leczącego uraz przyczepu mięśnia dwugłowego Karola Piątka. Obok wspomnianego tercetu w niedzielnym meczu nie zagra także Dariusz Pawlusiński. - Darek ma problemy z barkiem i wszystko na to wskazuje, że nie zagra w jutrzejszym meczu. Mam nadzieję, że nie jest to groźny uraz i ten doświadczony zawodnik szybko wróci do drużyny - powiedział szkoleniowiec niecieczan.
Do gry w niedzielnym meczu powinni być już gotowi natomiast zarówno obrońca Łukasz Pielorz, który z powodu mocno stłuczonego kolana nie zagrał w środowym meczu z Arką, jak i kontuzjowany podczas meczu z gdynianami pomocnik Piotr Ceglarz. Drugi z nich w ostatnich dniach trenował wprawdzie indywidualnie, ale w niedzielę będzie już do dyspozycji trenera Kazimierza Moskala.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?