Tarnowski Budżet Obywatelski na 2021 rok. Nabór projektów zakończony. Czasu na ich promocję w harmonogramie nie przewidziano

FLESZ - Zmiany w Karcie Dużej Rodziny

Miasto długo odkładało decyzję o ogłoszeniu naboru wniosków licząc na to, że w związku z epidemią koronawirusa i dużymi stratami w budżecie zapadną odgórne decyzje zwalniające w tym roku samorządy z konieczności wygospodarowania środków na projekty obywatelskie. Tak się jednak nie stało.

Brak szacunku dla społeczników?

- Widać, że zwlekano z tym do samego końca, pomimo interwencji społeczników i radnej Danielewicz, podczas gdy inne miasta - pomimo pandemii - dawno zdążyły rozplanować na osi czasu poszczególne etapy BO (przygotowanie projektów, czas na promocję i akcję informacyjną, głosowanie) – komentuje na swoim profilu na Facebooku Tomasz Olszówka, były miejski radny.

Jak zauważa, w efekcie tego mamy do czynienia z kuriozalną sytuację, że w tarnowskim BO na promocję swoich projektów społecznicy nie będą mieć ani jednego dnia. - To świadczy o braku szacunku dla pracy społeczników i niestety też arogancji władzy. Tak nie buduje się obywatelskiego miasta – stwierdził Tomasz Olszówka.

Dotąd było na to dwa tygodnie. Tyle na promocję i przekonanie ludzi do swoich pomysłów jest na przykład zarezerwowane w Małopolskim BO. Podobnie było w Krakowie, Nowym Sączu i większości innych polskich miast.

- W dobie koronawirusa, kiedy kontakt z ludźmi jest jeszcze bardziej utrudniony, wnioskodawcom będzie jeszcze trudniej zachęcić innych do tego, aby oddali głos właśnie na ich projekty – zauważa Karolina Mochylska, społeczniczka, autorka czterech zwycięskich projektów w poprzednich edycjach tarnowskiego BO.

Jej zdaniem problem był zauważalny już na etapie zbierania podpisów poparcia, które były wymagane, aby w ogóle złożyć wniosek. - Trzeba było dołączyć podpisy stu osób. Sytuacja jest wyjątkowa. Myślę, że można było spokojnie ograniczyć ten wymóg do 50 podpisów – przekonuje.

Głosowanie wypadnie w czasie świąt Bożego Narodzenia

Jacek Pilch z tarnowskiego magistratu jest spokojny o to, że autorzy projektów BO należycie zadbają o ich promocję. - Wprawdzie w harmonogramie nie ma na to wyznaczonego określonego terminu, ale przecież równie dobrze można będzie tę kampanię promocyjną przeprowadzić wówczas, kiedy trwać będzie już samo głosowanie, czyli od 18 do 30 grudnia. Dobre projekty na pewno znajdą swoich entuzjastów – twierdzi.

Ocena formalna zgłoszonych projektów, w tym usunięcie braków nadających się do usunięcia potrwa do 30 października. 2 listopada ogłoszona zostanie lista projektów niedopuszczonych do głosowania z przyczyn formalnych. Później będzie czas na odwołania i ocenę merytoryczną. Samo głosowanie również wypadnie w niefortunnym czasie, gdyż w trakcie Świąt Bożego Narodzenia. Zwycięskie projekty poznamy w Sylwestra. Do podziału jest 4,2 mln zł.

W tym roku mieszkańcy zgłosili w sumie 24 projekty do BO, czyli o trzy mniej niż w poprzedniej edycji. Wśród zgłoszonych inicjatyw są propozycje budowy i remontów dróg, pomysły na powiększenie bazy rekreacyjno-sportowej, w tym modernizacje placów zabaw. Pojawiły się także propozycje doposażenia międzyosiedlowych centrów opieki senioralnej i zagospodarowania terenów zielonych.