W regionie tarnowskim złapanie na wędkę takiego okazu nie zdarza się często. Trzy poprzednie zawody o największego suma rozegrane na tym samym łowisku nie wyłoniły zwycięzcy. Złowiony w niedzielę przez Witolda Jarosza wart był okazałego pucharu.
Zawody zorganizowało koło nr 4 Polskiego Związku Wędkarskiego przy Zakładach Mechanicznych w Tarnowie.Jego działacze od lat dzierżawią pożwirowy zbiornik i zarybiają go.
- Trafiają się u nas także 20-kilogramowe karpie, 10-kilogramowe szczupaki, duże okazy sandacza, karasia, lina - wylicza Tadeusz Mazur, prezes koła PZW zrzeszającego trzystu amatorów wędkowania.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?