5 z 12
Poprzednie
Następne
Tarnowianie niejeden raz zmagali się z zarazami, ale w końcu zawsze wychodzili z nich zwycięsko
Najgorsza w dziejach Tarnowa - jak pisze Krzysztof Moskal - była zaraza w latach 1652 i 1653, związana z pandemią dżumy, tyfusu plamistego i czarnej ospy. Trwała ona w Tarnowie prawie rok z kulminacją w lecie 1653 roku. Według kronikarza bernardyńskiego w mieście zmarło 1 500 osób (liczbę mieszkańców Tarnowa w tym czasie ocenia się na około 1 700 osób). Była to największa procentowa utrata ludności w historii miasta