Ile ostatecznie przyniosła tegoroczna zbiórka, okaże się dzisiaj, po przeliczeniu wszystkich datków z puszek, z którymi kwestarze chodzili po najstarszej nekropolii w mieście do późnego wieczora.
Tegoroczna kwesta wyjątkowo rozpoczęła się już w przededniu Dnia Wszystkich Świętych. Niestety, w niedzielę, mimo tłumu osób, które przewijały się między grobami, na wrzucenie pieniędzy do puszek decydowali się tylko niektórzy.
- Może jutro będzie lepiej, bo tak, to pieniędzy starczy nam ledwo na odnowienie jednego nagrobka - mówił zaniepokojony Antoni Sypek, kierujący Społecznym Komitetem Opieki nad Starym Cmentarzem.
Przez całą niedzielę zebrano 7200 złotych. Wczoraj do godz. 12 kwota ta wzrosła niemal dwukrotnie i miny przedstawicieli komitetu były już dużo lepsze.
Blisko 30 kwestujących, którzy co roku biorą w ręce puszki, wczoraj dodatkowo wsparli m.in. prezydent miasta Ryszard Ścigała, jego zastępca Henryk Słomka-Narożański oraz radni - Jakub Kwaśny i Robert Wardzała.
W puszkach przeważały 5- i 10-złotówki, ale było też kilka banknotów 100-złotowych. Najmłodszą kwestującą była... 8-miesięczna Maja, wnuczka skarbniczki Komitetu.
Wybierz prezydenta Tarnowa.**Oddaj głos już dziśA może to Ciebie szukamy? Zostańmiss internetuwojewództwa małopolskiego**
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?