Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: zdenerwowani kierowcy domagali się wysłania w teren pługów

Andrzej Skórka
Tadeusz Koniarz
Ciężkie warunki panowały wczoraj przed południem na ulicach Tarnowa. Po opadach śniegu nawet główne trasy były białe i bardzo śliskie. Zdenerwowani kierowcy domagali się za naszym pośrednictwem wysłania w teren pługów.

- To nie do pomyślenia, żebym na jednej z ważniejszych ulic, jadąc z prędkością 10 kilometrów na godzinę, tracił panowanie nad kierownicą - skarżył się pan Zbigniew, który w poślizg wpadł na ul. Mickiewicza. Na szczęście bez konsekwencji.

- Biała ulica Nowodąbrowska wyglądała jakby drogowcy o niej całkiem zapomnieli - komentował kolejny z kierowców.

Nasz poranny rekonesans po ulicach miasta potwierdził te obserwacje. Śnieg zasypał nawet najbardziej ruchliwe ulice - Szujskiego, Klikowską, Mościckiego, Krakowską, czy Elektryczną. Mnóstwo interwencji odebrali wczoraj także urzędnicy. - Cały potencjał, jakim dysponujemy, zaangażowany jest w akcję zimową - zapewniał Jacek Kułaga, dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich w UMT. Na mieście pracowało 10 pługów, ale obsługiwały 300 kilometrów dróg. - W trakcie trwania opadów utrzymana ma być przejezdność ulic. Cztery godziny po ustaniu jezdnie mają być czarne - dodaje dyr. Kułaga.

Na szczęście zmotoryzowani szybko przystosowali się do trud-nych warunków. - Samochody poruszają się z niewielką, bezpieczną prędkością - oceniał podinsp. Władysław Szydłowski z tarnowskiej drogówki. Policjanci odnotowali tylko jedną niegroźną kolizję, do której doszło na ul. Kryształowej. Problemy były również poza miastem. Największe - tradycyjnie - na drodze wojewódzkiej 977 w Piotrkowicach, gdzie cięższe pojazdy z trudem pokonywały podjazd.



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto