Tak jest m.in. na krajowej "73" w Brniu, gdzie rozkraczyła się ciężarówka na czeskich numerach rejestracyjnych oraz na "czwórce" w Zgłobicach koło Dunajca i w Porębie Radlnej na drodze wojewódzkiej nr 977.
– Sytuacja jest dramatyczna, bo wielu kierowców wybrało się w trasy kompletnie nieprzygotowanymi na panujące warunki atmosferyczne. Niektórzy nie zdążyli jeszcze zmienić opon letnich na zimowe – przyznają w tarnowskiej komendzie policji.
O tym, że kierowcy zwlekali ze zmianą opon na sam koniec świadczą ogromne kolejki w zakładach wulkanizacyjnych.
Strażacy pomagają nie tylko w wyciąganiu tirów z rowów, ale także udrażniają konary z tarasujących je konarów drzew, które złamały się pod naporem ciężkiego, mokrego śniegu.
Tak jest na przykład w Tarnowie, na ul. Bema obok Burku, w Pogórskiej Woli, na drodze na Szynwałd a także w Starych Żukowicach.
Opóźnienia autobusów sięgają, w niektórych przypadkach nawet godziny. Najgorzej jest w Trzemesnej, Grabnie, Rzepiennikach.
Wybierz małopolską miss internetu. Zobacz zdjęcia**pięknych dziewczynPolecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl:** Proboszcz powiesił się w kościele
Maciej Szumowski stał się legendą. Idź jego drogą.**Wejdź na szumowski.eu**
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?