Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów: rowery na ulice! Za rok?

Jerzy Reuter
- Sprawdzimy koszty wprowadzenia miejskich rowerów i zapotrzebowanie na taką inicjatywę
- Sprawdzimy koszty wprowadzenia miejskich rowerów i zapotrzebowanie na taką inicjatywę archiwum
Z Marią Zawadą-Bilik o pomyśle wprowadzenia miejskich bicyklów rozmawia Jerzy Reuter

Czyli robicie rozeznanie?
Można tak powiedzieć. Jak twierdzi dyrektor Tarnowskiego Centrum Informacji, Marcin Pałach, koszty takiego przedsięwzięcia są bardzo wysokie i oscylują na granicy kilkunastu tysięcy na jeden rower - system elektroniczny, infrastruktura i cała obsługa.

Pan Pałach oparł swoje wyliczenia o systemy wprowadzone w Krakowie i Rzeszowie, ale czy musimy korzystać z tych rozwiązań? Kopenhaga jest stolicą europejskich rowerów miejskich. Nie lepiej sięgnąć do najbardziej sprawdzonych rozwiązań?
Oczywiście. Przede wszystkim tam rowery są dostępne za darmo, co jest wielką zaletą tego rozwiązania. Chętny do skorzystania z roweru wrzuca do mechanizmu blokującego dwadzieścia koron - cena filiżanki kawy z automatu - i jeździ. Po zakończeniu blokuje zamek i otrzymuje zwrot monety. Na terenie miasta jest ponad sto miejsc parkingowych, gdzie można zostawić pojazd - to są rozwiązania tak proste, że trudno po takie nie sięgać. Rowery w Kopenhadze dostępne są od marca do listopada, a w zimie jest konserwacja, naprawy itp. Jest też wyznaczona strefa, gdzie można się poruszać i co ważne - nie ma możliwości jazdy nocną porą. Rowery nie posiadają oświetlenia. Moim zdaniem jest to system, który odpowiednio dostosowany do naszych realiów, może się sprawdzić w Tarnowie.

Od czegoś trzeba zacząć. "Gazeta Krakowska" zaprosi na swoich łamach wszystkich Czytelników do dyskusji, myślę, że tarnowskie portale internetowe też się przyłączą do wysondowania opinii mieszkańców na ten temat. A co proponuje Wydział Marki Miasta?
My, jako urząd musimy bardzo szczegółowo przeanalizować sposób realizacji projektu pod względem finansowym i proceduralnym. Nie powiem nic nowego jeżeli stwierdzę, że czym taniej, tym lepiej. Musimy też liczyć się ze zdaniem mieszkańców. Czy zaakceptują miejskie rowery i czy będą z nich korzystać? Dlatego traktuję ten ciekawy i dobry pomysł sondażowo. Myślę, że projekt można rozpocząć od kilku, kilkunastu rowerów i w przypadku zainteresowania rozbudowywać bazę. Jesteśmy miastem przyjaznym dla rowerzystów, wielokrotnie nagradzanym za te działania, od dwóch lat z powodzeniem realizujemy kampanię edukacyjną "Kaski i Odblaski", przybywa parkingów rowerowych, a za moment w ręce mieszkańców i turystów oddamy kolejna mapę rowerową Tarnowa.

Wiadomo, że rowery muszą być serwisowane, konserwowane i przechowywane przez okres zimowy.
Tak. Tutaj już wchodzą urzędowe procedury i przetargi na obsługę. Na pewno tym musi się zająć profesjonalny serwis.

A co z parkingami dla jednośladów? Macie już jakieś pomysły?
Parkingi powinny być umiejscowione w strefach objętych monitoringiem...

Boi się Pani, że rowery zostaną zniszczone bądź skradzione?
Mówiąc szczerze, ufam mieszkańcom, że będą dbać o własne dobro, bo przecież rowery będą dla wszystkich. Do końca roku będzie trwała sonda medialna, a urząd miejski przeprowadzi także swoje badania. Jeżeli wszystko pomyślnie się ułoży, to na wiosnę przyszłego roku możemy rozpocząć realizację tego projektu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto