Wielka niespodzianka w szeregach Platformy Obywatelskiej w Tarnowie. Jeden z najważniejszych działaczy tego ugrupowania w mieście nagle zrezygnował z udziału w lokalnej polityce. Oficjalne pismo w tej sprawie Bartłomieja Babuśki trafiło już na biurko komisarza wyborczego. Na dniach mandat radnego zostanie mu wygaszony.
Babuśka w gronie pięciorga tarnowskich rajców partii Ewy Kopacz był zdecydowanie najbardziej doświadczony. Jego kariera samorządowca trwała nieprzerwanie od 2002 roku. Od lat szefował klubowi radnych PO. Teraz postanowił się wycofać.
- W korespondencji nie zostały wymienione żadne powody tej decyzji - wyjaśnia Kazimierz Koprowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Tarnowie.
Co ciekawe, sam polityk publicznie też niczego nie ogłosił, a telefonów nie odbiera. Jego znajomi sporo wiedzą, ale niechętnie rozwijają temat.
- Od dawna rozwodził się nad planami związanymi z dyplomacją - słyszymy od jednego z naszych rozmówców.
Kolejny precyzuje, że wycofanie się Babuśki z lokalnej polityki wiąże się z... Ukrainą. Od lat miał za wschodnią granicą dobre kontakty, robił na Ukrainie interesy. Podobno bardzo dobrze zna Vołodymyra Grojsmana, byłego mera zaprzyjaźnionego z Tarnowem miasta Winnica. Grojsman w ciągu kilkunastu ostatnich miesięcy zrobił na Ukrainie wielką karierę polityczną. Najpierw został wicepremierem, a od jesieni pełni stanowisko przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy.
- Bartłomiej twierdził nie tak dawno, że wszystko jest na najlepszej drodze, by został honorowym konsulem Ukrainy - ujawnia jeden z radnych.
Że coś jest na rzeczy, świadczyć może lektura stenogramów sejmowej debaty sprzed kilku miesięcy o kierunkach polskiej polityki zagranicznej. Poseł Stefan Niesiołowski prosił ministra o otwarcie honorowego konsulatu Ukrainy właśnie w... Tarnowie. - Chodzi o to, że tam, jak wiedzą historycy, jakiś czas przebywał rząd emigracyjny Petlury. Kiedy Petlura musiał opuścić terytorium Rosji sowieckiej, udał się do Tarnowa i tam przebywał. Chodzi o względy historyczne - wyjaśniał.
O uruchomieniu placówki dyplomatycznej magistrat na razie nic nie wie, podobnie jak polskie MSZ.
- O radnego Babuśkę pytał mnie kilka miesięcy temu konsul generalny Ukrainy - mówi jednak prezydent Roman Ciepiela.
Miejsce Babuśki w radzie powinien objąć Mariusz Kajpus. - Jeśli padnie taka propozycja, powiem "tak" - zapewnił Kajpus w rozmowie z "Krakowską".
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?