Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Poznajcie poselskich milionerów i tych, nad którymi ciążą kredyty

Łukasz Winczura
Łukasz Winczura
Wiesław Krajewski (z lewej) to prawdziwy krezus wśród tarnowskich posłów. Z kolei Piotr Sak (z prawej) jest na dorobku i musi posiłkować się kredytami
Wiesław Krajewski (z lewej) to prawdziwy krezus wśród tarnowskich posłów. Z kolei Piotr Sak (z prawej) jest na dorobku i musi posiłkować się kredytami archiwum
Pensja poselska składa się z uposażenia i diety. To na dziś dokładnie 8 076 zł „podstawy” i 2 505 zł nieopodatkowanej diety. Kwoty może już tak nie szokują jak niegdyś, bo znacznie lepiej idzie zarobić w spółkach skarbu państwa. Ale posłowie też specjalnie się nie przepracowują. Od zaprzysiężenia ledwie dwanaście dni spędzili na obradach plenarnych. Do tego należy dołożyć kilka dni w miesiącu poświęcone na pracę w komisjach.

FLESZ - Wybory prezydenckie, Brexit czy Euro - sprawdź, co nas czeka w 2020 roku!

Nie wszyscy jednak chcą żyć z sejmowej kasy i wolą status posłów społecznych, którzy kasują wyłącznie dietę. W bieżącej kadencji dotyczy to dwójki posłów z klubu PiS. Mowa o Annie Pieczarce, której milsze zasiadanie w fotelu dyrektorskim Centrum Kultury i Bibliotek Gminy Tarnów oraz Piotrze Saku, który prowadzi praktykę adwokacką.

Poznajcie milionerów

Troje naszych wybrańców może pochwalić się majątkiem wartym ponad milion złotych. Wszyscy to przedstawiciele partii rządzącej. Największym krezusem jest mieszkający w Dąbrowie Tarnowskiej Wiesław Krajewski. Udało mu się zgromadzić dobra za prawie 1,4 mln zł. W ich skład wchodzą oszczędności w różnych walutach (443 tys. zł, 22 tys. USD i 800 euro), dwa domy o łącznej wartości 560 tys. zł, mieszkanie za 280 tys. zł oraz „inne nieruchomości”, które poseł oszacował na 15 tys. zł. W jaki sposób doszedł do finansowego sukcesu?

- Ciężką pracą od młodych lat. Ale to, co mamy, to też zasługa żony. Nie czuję się bogaczem. Odpowiem tak: „Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą” - mówi parlamentarzysta.

Nieco mniej, bo 1,33 mln zaoszczędził i zarobił Stanisław Bukowiec z Bochni. „Zaskórniaków” może ma niewiele, bo „tylko” 10 tys. zł i do tego papiery wartościowe za 11,4 tys. zł, ale mieszka w domu o pow. 120 m kw. wartym 300 tys. zł, do tego dochodzi mieszkanie 70 m kw. o wartości 320 tys. zł. Jednak trzon jego majątku stanowią cztery działki o łącznej powierzchni 29 arów, które aktywista Porozumienia Jarosława Gowina wycenił na 590 tys. zł.

- Aż tyle wyliczyliście?! Prowadziłem działalność gospodarczą i nie ukrywam, że mi się poszczęściło. Ale z żoną nie doszlibyśmy do takiego majątku, gdyby nie pomoc rodziców – zauważa poseł.

W tym gronie zapobiegliwością i smykałką do pomnażania pieniędzy wyróżnia się Urszula Rusecka z Wieliczki, która po stronie „ma” może zapisać 1,2 mln zł. Co wchodzi w skład jej majątku? Oszczędności w wysokości 60 tys. zł oraz prawie 380 tys. pochodzących ze sprzedaży działki. Parlamentarzystka mieszka w domu o pow. 150 m kw., który jest wart równe pół miliona złotych. Do tego dochodzą dwie działki o łącznej powierzchni 56 arów, które pani poseł mogłaby spieniężyć za 270 tys. zł.

Z bankami za pan brat

Jednak w życiu nie ma nic za darmo i nasi milionerzy co miesiąc odprowadzają do banków raty rozmaitych kredytów. I tak: Wiesław Krajewski ma do spłaty 68 975 CHF kredytu hipotecznego, nad Stanisławem Bukowcem wisi hipoteka w wysokości 14 738 zł oraz dwa kredyty leasingowe na łączną kwotę 74 991 zł a Urszula Rusecka ma debet na kwotę 19,5 tys. zł.

Z ołówkiem w ręku planuje swoje wydatki parlamentarny debiutant Piotr Sak. Spłaca dwa kredyty: mieszkaniowy (72 tys. zł) i drugi w kwocie 41 321 zł oraz pożyczkę (171 tys. zł). Na czarną godzinę ma na szczęście 60 tys. zł i całe sto dolarów. I przynajmniej zamieszkał „na swoim”. Za bankową pożyczkę kupił 60-metrowe mieszkanie w bloku, które jest warte 200 tys. zł. Sak jeździ też najdroższym samochodem wśród naszych posłów. To mercedes, który jest wart 80 tys. zł. Czy zobowiązania – najwyższe spośród tarnowskich posłów - spędzają mu sen z powiek?

- Śpię spokojnie. Mam wystarczające przychody, żeby spokojnie żyć i regulować zobowiązania. Zresztą mój majątek jest więcej wart niż kredyty – twierdzi stanowczo.

Zadłużony jest też prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. W portfelu nosi kartę kredytową na 100 tys. zł oraz spłaca kredyt konsumpcyjny na 40 tys. zł.

Pożyczkodawców szerokim łukiem omijają Urszula Augustyn (Koalicja Obywatelska), która co ciekawe, przez 15 lat pracy w parlamencie nie zdołała odłożyć ani złotówki, Norbert Kaczmarczyk (PiS), oraz wiceminister zdrowia Józefa Szczurek-Żelazko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tarnów. Poznajcie poselskich milionerów i tych, nad którymi ciążą kredyty - Gazeta Krakowska

Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto