Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Porzucone dzieci trafiają do pogotowia opiekuńczego. Rodziny zastępcze pilnie poszukiwane!

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek-Kozioł
Tarnowskie Pogotowie Opiekuńcze sprawuje na ten moment opiekę nad osiemnastoma osobami. Jest to głównie młodzież z problemami. Niedawno pojawiły się tam również maluchy.
Tarnowskie Pogotowie Opiekuńcze sprawuje na ten moment opiekę nad osiemnastoma osobami. Jest to głównie młodzież z problemami. Niedawno pojawiły się tam również maluchy. archiwum
W Tarnowie pilnie poszukiwane są rodziny zastępcze dla kilku porzuconych dzieci. Maluchy w wieku od 8 miesięcy do 12 lat z konieczności przebywają w Pogotowiu Opiekuńczym w Tarnowie, gdzie przebywa głównie młodzież sprawiająca problemy.

FLESZ - Sprawdź, czy Twój powiat jest “czerwony”

2 września do Pogotowia Opiekuńczego w Tarnowie przyszła matka z kuratorem i oddała 3-letniego synka. Personel placówki poinformowała tylko, że nie jest w stanie się nim opiekować. Takich przypadków w ostatnim czasie w ośrodku jest sporo. Cztery tygodnie temu postanowieniem sądu trafiła tam czwórka rodzeństwa (8-miesięczna dziewczynka i jej 2 i 3-letnie siostry oraz 12-letni brat, a kilkanaście dni temu dwójka chłopców (3 i 5-latek).

- Szukamy dla tych dzieci w trybie pilnym rodzin zastępczych. Pogotowie Opiekuńcze nie jest bowiem miejscem dla takich maluchów – mówi Dorota Krakowska, zastępca prezydenta Tarnowa ds. Polityki Społecznej.

W ośrodku przebywają bowiem dzieci i młodzież od 10 do 18 roku życia, którzy trafili tam dlatego, że sprawiają problemy wychowawcze bądź popadli w konflikty z prawem. - Nie chcemy rozdzielać rodzeństwa więc w pierwszej kolejności szukamy takich rodzin, które przyjmą rodzeństwa pod swój dach – dodaje.

Rodzin zastępczych w Tarnowie jednak brakuje. Obecnie domy tymczasowe potrzebne są dla około 45 dzieci, które przebywają w placówkach opiekuńczych, a miasto na ten moment poszukuje co najmniej dziesięciu rodzin zastępczych.

W urzędzie pełna mobilizacja

W ich poszukiwania mocno zaangażowali się urzędnicy z tarnowskiego magistratu. Dyrektor Wydziału Komunikacji Społecznej napisała list do wszystkich pracowników, który krąży też na Facebooku. - Może ktoś zna rodzinę, która zechciałby dać dzieciom nie tylko dach nad głową, ale przede wszystkim ofiarować domowe ciepło i zapewnić niezbędne wsparcie – mówi Lucyna Bielatowicz.

W urzędzie prowadzona jest też zbiórka środków higienicznych dla maluchów przebywających w Pogotowiu Opiekuńczym.

- Potrzebne są zwłaszcza pampersy, chusteczki nawilżające czy kremy pielęgnujące. Można je zostawiać u ochroniarza przy ulicy Mickiewicza do 5 września – zaznacza Lucyna Bielatowicz.

Wsparcie od miasta

Rodziny zastępcze mogą liczyć na pomoc miasta w kwestiach lokalowych. - Jesteśmy w stanie zapewnić im mieszkanie na czas sprawowania opieki nad dziećmi, tak by miały zapewnione odpowiednie warunki do rozwoju – przyznaje Dorota Krakowska.

Dodaje, że przed każdym oddaniem dziecka do placówki z ich biologicznymi rodzicami prowadzone są rozmowy. Oferowana jest na przykład możliwość pobytu przez jakiś czas w Ośrodku Interwencji Kryzysowej, by uporządkować swoje sprawy i wyjść na prostą. Jednak rzadko taka oferta jest przyjmowana.

- Przyczyny oddania dzieci są różne i nie należy tak łatwo oceniać rodziców, bo każdy przypadek jest inny. Do naszej placówki trafiają zazwyczaj dzieci z powodu braku nad nimi prawidłowej opieki i zaniedbań – podkreśla zastępca prezydenta Tarnowa.

Propozycje na romantyczną wycieczkę we dwoje do najpiękniejs...

Pomogli już czwórce porzuconych dzieci

Mieszkańcy regionu już raz pokazali jak leży im na sercu dobro dzieci. Początkiem roku 25-letnia matka zostawiła czwórkę braci w wieku od 1 do 6 lat w tarnowskim Pogotowiu Opiekuńczym, a miasto poszukiwało dla nich rodziny zastępczej. Losem chłopców zainteresowały się osoby z całej Polski. W lutym trafili do rodziny zastępczej z Mielca.

- Czują się dobrze. Maluchy mają tam zapewnioną nie tylko fachową opiekę, ale przede wszystkim miłość – zapewnia Dorota Krakowska.

Trzeba spełnić wymogi

Kandydaci na rodziców zastępczych muszą przejść odpowiednie procedury i szkolenia.

- Trzeba mieć nie tylko wielkie serce, ale też podołać fizycznie i psychicznie temu zadaniu – podkreśla zastępca prezydenta Tarnowa. Standardowa procedura trwa trzy miesiące, a w trybie pilnym dzieci mogą trafić do rodziny zastępczej nawet w ciągu niespełna dwóch. - Teraz liczy się czas. Dzieci zwłaszcza te najmniejsze potrzebują domu tymczasowego od zaraz – dodaje.

Szczegółowych informacji udzielają specjaliści pracujący w MOPS w Tarnowie przy ul. Goslara. W mieście działa obecnie 70 rodzin zastępczych, pod opieką których znajduje się ponad 90 dzieci.

Pobierz bezpłatną aplikację Nasze Miasto i bądź na bieżąco!

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto