Czytaj także: Skwer Popiełuszki: z fontanny za milion znika kostka
Każda z fotografii utrwala szczególny moment. Dla artystki ważne jest nie tylko fotografowane miejsce, ale też pogoda i pora dnia, dlatego sztukę Lisowskiej można nazwać impresjonistyczną. Zdumiewający jest fakt, że te wszystkie piękne zakątki, mieszczą się w Polsce.
- Inspiracji do podróży szukam na mapie. Wraz z mężem wybieramy miejsce i tam jedziemy - zdradza artystka. Jak dodaje, zdjęcia często powstają "na gorąco". Zdarzało się, że dla kadru musiała zatrzymać samochód, lub, w pogoni za krajobrazem, zboczyć z wyznaczonej trasy.
- W ciągu czterech lat naszych podróży po południu Polski powstało parędziesiąt tysięcy zdjęć - mówi Lisowska.
Te, które można podziwiać w galerii, stanowią wybór najlepszych. Pokazują piękno polskich krajobrazów, tak bliskich i tak naturalnych, że nieraz niezauważanych. Nazwa wystawy nie jest więc przypadkowa - może komuś wskaże drogę do miejsca, które warto odwiedzić?
Ostre, kontrowersyjne, zabawne. Czytaj blogi Przemka Franczaka i Pawła Zarzecznego
Wszystko, co chcielibyście wiedzieć, ale boicie się zapytać. Rozmowy w cztery oczy
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!
nnie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?