Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Koszmar na Tuwima: objazd objazdu

Andrzej Skórka
Wjeżdżający do Tarnowa od południowej strony muszą teraz kluczyć objazdem przez kilka wąskich osiedlowych uliczek
Wjeżdżający do Tarnowa od południowej strony muszą teraz kluczyć objazdem przez kilka wąskich osiedlowych uliczek Wiktor Łężniak
Gehenna mieszkańców osiedla u stóp Góry św. Marcina trwa. Prócz przebudowy wiaduktu kolejowego, ruszył właśnie remont trasy objazdu.

- Przez roboty na kolei rok temu nasze spokojne życie zamieniło się w koszmar - narzeka Stanisław Gadziała, właściciel jednego z domów, obok których mkną samochody. Kierują się z Tarnowa na południe i w przeciwną stronę. Omijających wiadukt obowiązuje objazd właśnie wąską osiedlową ulicą Tuwima.

Pan Stanisław od miesięcy obserwuje pęknięcia na murach swojego domu. - Wcześniej przez 50 lat nic takiego się nie działo - przekonuje. Nie on jeden. Według mieszkańców, auta przetaczające się po dziurach i nierównościach wywołują drgania, od których w budynkach pękają ściany.

Doraźne łatanie ani równanie jezdni nic nie dało. Po protestach mieszkańców miasto zabiera się za gruntowny remont objazdowej ulicy Tuwima. Od wczoraj trwa na niej frezowanie starej nawierzchni.

- Obawiam się, że nawet po remoncie ten objazd wcale nie stanie się mniej uciążliwy - martwi się Stanisław Gadziała.

Na razie na kolejnych osiedlowych uliczkach mamy do czynienia z zamieszaniem. Pomimo remontu, wyjazd z Tarnowa na południe nadal prowadzi ul. Tuwima, ale obowiązuje na niej teraz jeden kierunek ruchu. Chcąc się przedostać od strony Tuchowa do centrum, należy kierować się na dodatkowy objazd. Z ul. Zamkowej prowadzi przez Zuchów, Zamenhofa i Lotniczą. Z tej ostatniej ulicy można się już dostać do al. Tarnowskich. Na drodze do centrum pozostaje tam już jedynie pokonać przeszkodę w postaci przejazdu kolejowego.

- Kiedy opuszczano szlabany, sznur samochodów kończył się niedaleko naszego domu. Nigdy czegoś takiego tutaj nie widziałam - relacjonuje Barbara Orłowska, mieszkająca na rogu ul. Lotniczej i Esperantystów.

W kameralnej dotąd części Tarnowa ludzie dopiero oswajają się z potężnym ruchem. - Musimy to jakoś znieść, ale powinno się tu pojawiać więcej policji. Niektórzy nie stosują się do ograniczenia prędkości, a wystarczy nieuwaga, by doszło do tragedii. Nie wszędzie są przecież chodniki - dodaje Tomasz Stelmach z ul. Zamenhofa.

Wczoraj kierowcy nagminnie jeździli na pamięć, wjeżdżając co chwilę pod prąd w ul. Tuwima. To sprawiało, że korki robiły się jeszcze dłuższe. Stanisław Gadziała interweniował na policji. W efekcie drogowcom nakazano wykonanie poprawek oznakowania.

Remont na ul. Tuwima ma potrwać około trzy tygodnie. Po zakończeniu objazd w dwóch kierunkach znowu wróci w to miejsce. Kolejarze planują przywrócenie ruchu pod wiaduktem na ul. Tuchowskiej dopiero za rok.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto