Tarnów. Koniec sezonu na lodowisku przy Arenie Jaskółce w Mościcach. Za rok mogą go w ogóle nie otworzyć

Tarnów uruchamia co roku na zimę dwa lodowiska: zadaszone na Wojska Polskiego oraz mobilne – obok Areny Jaskółka w Mościcach. Z utrzymaniem tego drugiego obiektu były w ostatnich dniach coraz większe problemy.

Poza tym chętnych do ślizgania się w Mościcach w ostatnich dniach było coraz mniej. Stąd decyzja, o zakończeniu sezonu na lodowisku.

Drugi z obiektów – przy Wojska Polskiego – cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i dopóki urządzenia będą radzić sobie z utrzymaniem lodu w odpowiednim stanie, dopóty będzie on dostępny dla łyżwiarzy.

- Taką mamy aurę w tym roku, że jazda na lodzie to tak naprawdę jedyna namiastka sportów zimowych, które można uprawiać w mieście. Ograniczenia pandemiczne powodują jednak, że obowiązują limity wejść i zdarza się, że niektórzy muszą odstać swoje, aby wejść na lód – przyznaje dyrektor Marszałek.

Lodowisko przy Wojska Polskiego powinno być dostępne co najmniej do końca lutego.

Na razie nie wiadomo jeszcze, czy w przyszłym roku w Tarnowie będą działać dwa lodowiska, czy tylko jedno. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie będą agregaty i urządzenia na obiekcie w Mościcach.

- Na pewno nie będziemy kupować nowych i inwestować dużych środków w te, które mamy obecnie na stanie, gdyż na horyzoncie jest już budowa nowego, zadaszonego lodowiska w kompleksie, który powstaje w miejscu obecnego basenu. Pierwsze ślizgi będą możliwe na nim najwcześniej za dwa lata – wyjaśnia dyrektor TOSiR-u.