Tarnów: kolej przeprasza za autobus bez paliwa

Autobus zatrzymał się w środku nocy cztery kilometry przed stacją w Biadolinach, a pasażerowie resztę trasy przeszli na piechotę.

- Pojazdy obsługujące połączenie pomiędzy Tarnowem a Biadolinami mają swoje całodobowe miejsce postojowe na niestrzeżonym placu. Według informacji uzyskanej od firmy przewozowej, najprawdopodobniej w pojeździe zostało skradzione paliwo oraz uszkodzony pływak, co wprowadziło kierowcę w błąd - wyjaśnia Barbara Węgrzynek z Małopolskich Przewozów Regionalnych. - Z powodu zaistniałej sytuacji wyrażamy ubolewanie i przepraszamy podróżnych za powstałe niedogodności. Niemniej jednak organizator przewozów nie był w stanie przewidzieć takiego incydentu - twierdzi.

Spółka zleca na wspomnianym odcinku przewóz pasażerów zewnętrznej firmie autobusowej ze względu na prowadzone prace modernizacyjne na torach. Na autobusy muszą przesiadać się pasażerowie pociągów osobowych, które odjeżdżają o godz. 23.15 z Krakowa oraz powrotnego - z Tarnowa o godz. 2.57. - Taka organizacja przewozów zaplanowana jest do 2 września. Potem sposób realizacji połączeń zależeć będzie od postępu prac modernizacyjnych prowadzonych przez zarządcę infrastruktury - dodaje Barbara Węgrzynek.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!