Niespełna miesiąc temu robotnicy z Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych, którzy prowadzą prace na ulicy Romanowicza zakończyli układanie kostki, wylali beton przy nowych zatoczkach autobusowych i więcej tam się już nie pojawili. Kierowcy dalej muszą jeździć po drodze pełnej nierówności i dziur.
Mieszkańcy, którzy podróżują autobusami miejskimi są zdezorientowani. Wielu z nich nie wie, w którym miejscu autobus się zatrzyma i można będzie do niego wsiąść.
- Na razie odbywa się to na dotychczasowych przystankach – mówi Artur Michałek, dyrektor Zarządu Dróg i Komunikacji w Tarnowie. - Beton potrzebuje blisko miesiąca, aby nabrać wytrzymałości i aby można było po nim jeździć, tak żeby się nie uszkodził. Jak już nabierze trwałości to autobusy będą zajeżdżać na nowe zatoczki – dodaje.
Prace na ulicy Romanowicza mają być prowadzone popołudniami i ruszyć zaraz po zakończeniu tych, które obecnie są prowadzone na al. Solidarności. Pierwotnie zakładano, że ulica nie doczeka się nowego asfaltu. Dziury miały zostać załatane, a nowa nawierzchnia położona jedynie na sfrezowanej części. Jest jednak szansa na to, że nowa nakładka pojawi się na odcinku od ulicy Klikowskiej do Jastruna.
Prawdopodobnie robotnicy przystąpią do prac w sierpniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?