Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Czy szykuje się rewolucja kadrowa w zarządzie Azotów?

Redakcja
Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty, w połowie czerwca ma otrzymać nowego współpracownika w zarządzie spółki
Wojciech Wardacki, prezes Grupy Azoty, w połowie czerwca ma otrzymać nowego współpracownika w zarządzie spółki Archiwum
Idą zmiany w Grupie Azoty. Personalne. Niedawno rozpisano konkurs na nowego członka zarządu w spółce. Jego nazwisko powinniśmy poznać w połowie czerwca. Rusza giełda nazwisk do tej lukratywnej posady u chemicznego giganta.

O ewentualnych przetasowaniach wewnątrz zarządu Grupy Azoty mówi się od jakiegoś czasu. W najdalej idących scenariuszach spekulowano nawet o odwołaniu prezesa spółki Wojciecha Wardackiego, nad którym parasol ochronny trzyma szef MSWiA Joachim Brudziński. Powodem miałyby być słabsze od oczekiwanych wyniki spółki. Oliwy do ognia miały też dolewać artykuły dotyczące prywatnego życia prezesa Wardackiego, które stawiały go w mało korzystnym świetle. Te ukazały się w jednym z tabloidów w przededniu jednego z posiedzeń rady nadzorczej. Na razie prezes próbuje walczyć o swoje dobre imię w sądach. I póki co, do personalnego trzęsienia ziemi wewnątrz chemicznego giganta nie doszło.

Komu posada, komu?

Jak zwykle przy ogłaszaniu konkursów na prestiżowe stanowiska w spółkach skarbu państwa rusza lawina nazwisk faworytów do dobrze płatnych synekur. Roczne zarobki idą w setki tysięcy złotych. Nie inaczej jest tym razem. Coraz głośniej spekuluje się, że do Grupy Azoty miałby trafić eurodeputowany minionej kadencji i były poseł Prawa i Sprawiedliwości Edward Czesak.

To polityk, który urodził i wychował się w Mościcach. Jest absolwentem krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. Od 2005 roku zasiadał w parlamencie. Pracował w komisjach infrastruktury, do spraw Unii Europejskiej, ochrony środowiska i skarbu państwa. Od czerwca 2015 roku zasiadał w Parlamencie Europejskim. Mandat objął po Andrzeju Dudzie. W Brukseli zajmował się między innymi projektami, którymi żywo była zainteresowana Grupa Azoty. Dotyczyły one kwestii nawozów.

Politycznie początkowo kojarzony był ze Zbigniewem Ziobrą. Od dłuższego czasu jest jednak mocnym filarem frakcji byłej premier Beaty Szydło. Czesak nie chce komentować pojawiających się plotek.

- A kim ja już miałem nie być? Litości... Odpowiem tak. W Mościcach mieszka moja siostra i w Mościcach odwiedzam grób rodziców. Mieszkam w Brzesku i jestem pełnokrwistym emerytem. Tyle w temacie - mówi.

Grupa Azoty nie komentuje

Zapytaliśmy w Grupie Azoty, czym podyktowany jest konkurs, czy należy spodziewać się roszad personalnych wewnątrz zarządu grupy, tudzież czy zarząd zostanie powiększony o jeszcze jedną osobę.

- Grupa Azoty nie komentuje tej kwestii. Zagadnienia, o których mowa w pytaniach, to wyłączna kompetencja Rady Nadzorczej Grupy Azoty S.A. O wszelkich ewentualnych decyzjach podejmowanych przez Radę Nadzorczą spółka poinformuje raportem bieżącym zgodnie z obowiązkami informacyjnymi spółek giełdowych - odpowiedział Artur Dziekański, rzecznik prasowy firmy.

Obecnie skład zarządu Grupy Azoty przedstawia się następująco. Prezesem jest Wojciech Wardacki, wiceprezesami są: Witold Szczypiński, Grzegorz Kądzielawski, Paweł Łapiński i Mariusz Grab. Członkiem zarządu jest Artur Kopeć.

W pierwszym kwartale 2018 roku Grupa Azoty zanotowała przychód na poziomie 3,3 mld zł. To o prawie 900 mln zł więcej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Na warszawskiej giełdzie za akcję Azotów płacono 38,6 zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto