Tarnów. Awaria sygnalizacji świetlnej. Kierowcy utknęli na skrzyżowaniach w całym mieście

W całym mieście szwankuje sygnalizacja świetlna. Zdarza się, że trzeba odczekać nawet kilka zmian cykli, aby włączyło się światło zielone do skrętu w lewo. Gdzie indziej cykl skrócił się do kilku-kilkunastu sekund. To oznacza, że przez skrzyżowanie są w stanie przejechać jeden, góra dwa-trzy samochody na jeden raz. W wielu miejscach tworzą się korki, gdyż awaria zbiegała się w czasie z ostatnimi przedświątecznymi zakupami i dużym ruchem w mieście.

Telefony od zdenerwowanych kierowców odbierają strażnicy miejscy i policja oraz pracownicy centrum sterowania ruchem. Wstępne informacje mówią o tym, że doszło do awarii jednego z serwerów Inteligentnego Systemu Komunikacyjnego.

- Policjanci są w gotowości i monitorują na bieżąco sytuację na ulicache. Mamy informację o tym, że trwają intensywne prace, aby usunąć awarię. W razie czego funkcjonariusze będą kierować ruchem ręcznie – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

Z informacji policjantów wynika, że problem jest w całym mieście, choć najtrudniejsza sytuacja jest na najbardziej obciążonych w tym momencie ruchem skrzyżowaniach na u. Nowodąbrowskiej i 16 Pułku Piechoty, Lwowskiej-Orkana, Pułaskiego i Krakowskiej oraz Krakowskiej-Koszyckiej i Czerwonej.

Sytuacja jest niebezpieczna o tyle, że część kierowców igorując czerwone światła wjeżdża na skrzyżowania, zniecierpliwionych oczekiwaniem na światło zielone.