- Do tej pory zarówno pacjenci, jak i odwiedzające ich osoby, miały trudności ze znalezieniem wolnego miejsca. Zajętego często przez ludzi, którzy zostawiali swoje samochody na naszym parkingu i ruszali do miasta innym środkiem transportu - tłumaczy Anna Czech, dyrektorka "Łukasza".
Parkujący raczej nie podzielają entuzjazmu Anny Czech. - Moja mama przechodzi chemioterapię. W szpitalu jestem praktycznie codziennie, spędzam tu kilka godzin. Łatwo policzyć, że czeka mnie spory wydatek - stwierdza Jacek Trembecki. - Pewno trochę miejsc się zwolni, ale cena tego jest wysoka. Może inne rozwiązanie byłoby lepsze? - zastanawiają się Dawid Sumara i Dagmara Majka, którzy czekali w samochodzie na chorego znajomego.
Zmiany czekają też pracowników. Dla personelu przygotowano abonament w wysokości 10 zł (miesięczny) i 100 zł (roczny). Na tym nie koniec nowych rozwiązań. - Przed szpitalem parkowali również pracownicy naszej placówki. Dla nich wygospodarowaliśmy teraz dodatkowy plac. Dzięki temu zwolni się kilkadziesiąt miejsc dla pacjentów i ich rodzin - kończy dyr. Czech.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?