Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażacy z OSP Tuchów wymienili samochód z drabiną na nowszy. Pojazd ułatwi akcje ratownicze na wysokich budynkach [ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Nowa drabina na podwoziu samochodu marki MAN jest już w podziale bojowym strażaków z Tuchowa. Pojazd przeszedł "drobną" metmorfozę i został dostosowany do potrzeb strażaków z Tuchowa
Nowa drabina na podwoziu samochodu marki MAN jest już w podziale bojowym strażaków z Tuchowa. Pojazd przeszedł "drobną" metmorfozę i został dostosowany do potrzeb strażaków z Tuchowa OSP KSRG Tuchów
30-metrowa drabina na podwoziu samochodu marki MAN jest już oficjalnie w podziale bojowym strażaków z Tuchowa. Zakupiony przez gminę specjalistyczny pojazd zastąpił wysłużonego, ponad 40-letniego jelcza z drabiną, którego ochotnicy otrzymali w spadku z jednostki PSP w Tarnowie.

FLESZ - Trzecia fala - ważne zmiany

Jednostka OSP w Tuchowie bogatsza o nowy wóz bojowy

Nowy wóz bojowy z drabiną dołączył do taboru jednostki w Tuchowie od 1 marca. To pojazd na podwoziu samochodu marki MAN, zabudowany przez firmę Magirus z 1996 roku. Tuchowscy strażacy odkupili go jesienią z OSP w Wilczopolu (pow. lubelski) za 150 tysięcy złotych, dzięki pieniądzom pozyskanym przez gminę Tuchów z Funduszu Sprawiedliwości oraz przy udziale lokalnych firm (UPM Service i WIMED), dostosowali do swoich potrzeb.

- Ta trzydziestometrowa drabina jest wystarczająca, aby dosięgnąć z niej najwyższych pięter bloków mieszkalnych w Tuchowie, w szpitalu, obiektach sakralnych czy szkolnych – tłumaczy Łukasz Giemza, prezes OSP KSRG Tuchów.

Sprzęt, będzie służyć nie tylko mieszkańcom miasta i gminy Tuchów, ale całego regionu. Pojazd chrzest bojowy ma już za sobą. W ostatnich dniach przydał się m.in. do zabezpieczenia naderwanego arkusza blachy na kościele w Buchcicach, a także przy usunięciu gałęzi na drzewie, która niebezpiecznie zwisała 15 metrów nad drogą z Ciężkowic do Staszkówki.

Stara strażacka drabina z Tuchowa wyjeżdżała do wielu akcji

- Poprzednia drabina miała na koncie w sumie 39 wyjazdów, w większości do zdarzeń poza gminą Tuchów, w tym na przykład do Europejskiego Centrum Muzyki w Lusławicach – wylicza Łukasz Giemza.

Był to jelcz z 1977 roku, który wcześniej pełnił służbę w jednostce PSP w Tarnowie. Do Tuchowa trafił w 2010 roku. W ostatnich miesiącach pojazd nie był już wykorzystywany w akcjach ratowniczych, ale za to ozdobiony mnóstwem kolorowych światełek, zaparkowany na tuchowskim Rynku, stanowił nie lada atrakcję podczas ostatnich świąt Bożego Narodzenia. Teraz został wystawiony na sprzedaż. Cena: 27 tysięcy złotych za pojazd z niespełna 24 tysiącami przejechanych kilometrów na liczniku wydaje się atrakcyjna.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto