Stawiamy na nieprzeciętnych tarnowian, ludzi z pasją. Rozmowa z Kingą Witek, dyrektor ds. marketingu i PR Gemini Park w Tarnowie

Materiał partnera zewnętrznego

W Tarnowie zawisły bilbordy ludzi z pomalowanymi twarzami i napisem „Tarnowskie Oblicza Mody”. Na plakatach jest też państwa logo. To jakaś nowa akcja Gemini Park?

Tak, od stycznia ruszyła nowa, nietypowa kampania Gemini pod tytułem „Tarnowskie Oblicza Mody”. Ma ona za zadnie pokazać, że w Tarnowie są setki nieprzeciętnych ludzi. Chcemy pokazać oblicza tych „niezwykłych” ludzi. Graficznie przedstawiamy ich oblicza, tak jakbyśmy oglądali ich oblicze w lustrze. a artystyczne „maziaki” tworzą optycznie ramę dla takiego portretu. Moglibyśmy do kampanii zaprosić modelki czy celebrytów, ale chcieliśmy promować ludzi z naszego regionu.

A dlaczego mają takie nietypowe makijaże - malowidła? Tylko po to, żeby zwrócić uwagę?

Pomysł od początku był taki, żeby makijażem podkreślić osobowość bohaterów kampanii oraz to, czym zajmują się na co dzień lub to czym się pasjonują. Tym nietypowym makijażem podkreślamy ich wyjątkowe oblicza. Makijaże wykonała tarnowska artystka Monika Stec, która chciała przedstawić wyjątkowe osobowości w artystycznym i bodypaintingowym makijażu, podkreślając to, co gra w duszy danego Ambasadora. Dla przykładu oblicze Piotra Barszczowskiego zostało namalowane jako witraż, dlatego że Piotr tworzy poprzez taką formę sztuki, a nam zależy aby promować to co dla niego ważne. Kolejny przykład to oblicze Ewy Łączyńskiej, od zawsze związanej z kulturą, która kocha i fascynuje się sztuka dlatego jej makijaż odsłania oblicze w taki sposób, jakby malarz naszkicował ją delikatną kreską.

Czyli to nie są – jak w przypadku innych galerii – znani celebryci, czy zupełnie anonimowi modele?

Do kampanii zaprosiliśmy 100 osób blisko związanych z Tarnowem i tworzących to miasto. Faktycznie, nie są to celebryci, ale są to osoby znane w swoich środowiskach. Początkowo wytypowaliśmy kilkanaście osób, a potem sami Ambasadorzy wskazywali i polecali kolejnych ludzi wyróżniających się swoją pasją i zaangażowaniem dla Tarnowa i regionu.

Czemu akurat taki dobór twarzy - ludzi?

Ich wspólny mianownik to to, że kochają Tarnów i chcą pokazywać, że są jego częścią. Znaleźli się wśród nich artyści-plastycy, muzycy, sportowcy, mistrzowie Polski i świata w różnych dziedzinach, społecznicy, aktorzy, tancerze, styliści, kreatorzy, trenerzy, przedstawiciele instytucji kultury, fotografowie, modelki, dziennikarze.

Jaki jest cel takiej kampanii? To dość nietypowy pomysł na promocję…

Zgadza się, ale w całej kampanii chodzi właśnie o to, by podkreślić, że Tarnów tworzą ludzie. Ludzie z pasją, nietypowymi pomysłami. My pomagamy im się pokazać i promować ich pomysły. A tarnowianom chcemy pokazać, że można razem zrobić coś innego, fajnego i nie trzeba wyjeżdżać do Warszawy lub za granicę, żeby realizować swoje pasje. Tu przykład Joanny Kruczek, która tworzy designerskie torebki i sprzedaje je w Londynie, Berlinie i Barcelonie, a mieszka tu w Tarnowie i jest stylistką w Gemini, doradzając nie tylko paniom jak się modnie ubrać.

Oprócz tego, że znani tarnowianie użyczają niejako swojej twarzy w kampanii, będą jeszcze brali udział w jakichś nietypowych akcjach?

Jak najbardziej. Zrobiliśmy to też po to, żeby pokazać ich pasje, żeby „zarazić” nimi innych, trochę pobudzić do działania innych mieszkańców Tarnowa. Spore grono osób, które pojawia się na billboardach i plakatach będzie można poznać osobiście podczas eventów, wystaw czy spotkań. Kampania nie będzie ograniczać się tylko do ludzi patrzących na nas z tablic na mieście, ale także, będzie zawierać w sobie elementy interakcji i żywej relacji.

Na przykład?

Właśnie rozpoczynamy projekt z komendantem straży miejskiej „Bez obrazy – likwidujemy bohomazy”, gdzie przeprowadzimy akcję zamalowywania szpecących miasto malunków. To ludzie w specjalnym głosowaniu będą wskazywać miejsca, które ich najbardziej rażą i to również mieszkańcy zagłosują, który z tych bohomazów mamy zamalować. Dzięki temu w ciągu roku odświeżymy kilkanaście ścian. Kolejny pomysł to taki, gdzie jeden z artystów będzie tworzył „Ostatnią Wieczerzę 2020”, też przy aktywnej współpracy z tarnowianami. Następny to taki, że Ambasadorzy będą zachęcać tarnowian do aktywnego spędzania czasu biegając z mistrzynią świata czy jeżdżąc na rowerze z mistrzem Polski. 100 Ambasadorów i co najmniej tyle wspólnych akcji które pokazują ze galeria może być płaszczyzną do rożnych spotkań, wymiany kultur i doświadczeń. Dlatego już dzisiaj zachęcamy do śledzenia imprez Ambasadorów i Gemini na stronie TarnowskieObliczaMody.pl.

Co ciekawe, Ambasadorzy zaczynają współpracować miedzy sobą, co daje jeszcze większy zasięg kampanii i wspólnie organizowanych akcji. Przykładem jest choćby współpraca Mirka Bieniasza, który organizuje rowerowe treningi dla tarnowian, a w tym czasie Krzysztof Tomasik organizuje akcje znakowania rowerów na wypadek kradzieży.

Najnowsza kampania chyba jeszcze bardziej zaangażuje tarnowian?

Myślę, że tak. To pierwsza w Polsce tak duża kampania wizerunkowa galerii handlowej angażująca tak wielu bohaterów. To również pierwszy projekt galerii wykorzystujący tak szeroko społeczność i sąsiedztwo. Będzie się naprawdę dużo działo. Z korzyścią dla wszystkich.

Czy można polecać kandydatów do kolejnych odsłon kampanii?

Jak najbardziej. Nadal poszukujemy niezwykłych tarnowian. Wiec „pokaż nam swoje oblicze” i napisz do mnie: [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto