MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rzuchowa: maleńka Milenka czeka na operację i na wsparcie

Łukasz Jaje
Lewa rączka Milenki od porodu jest bezwładna, szansą na odzyskanie sprawności jest operacja
Lewa rączka Milenki od porodu jest bezwładna, szansą na odzyskanie sprawności jest operacja archiwum rodzinne
Najszczęśliwszy moment w życiu państwa Budzików z Rzuchowej zamienił się w dramat. Olbrzymią radość z narodzin ich pierwszego dziecka przerwała wiadomość, że podczas porodu doszło do uszkodzenia rączki malutkiej Milenki. Szansą na odzyskanie sprawności w bezwładnej kończynie jest operacja w Niemczech, która kosztuje aż 8 tys. euro.

- Do tego dochodzą inne koszty. Tylko za dobę pobytu w szpitalu trzeba zapłacić tysiąc euro. Tak naprawdę, cały kosztorys poznamy jednak po operacji - mówi Mateusz Budzik.

Mariola Budzik urodziła Milenkę 5 października ubiegłego roku, dwa tygodnie przed terminem. Lekarka szpitala w Roztoce zdecydowała o wcześniejszym wywołaniu narodzin, gdyż stwierdziła u pani Marioli gestozę, czyli zatrucie ciążowe. Córeczka Budzików przyszła na świat po bardzo długim i ciężkim porodzie. Mierząca 61 cm i ważąca aż 4,25 kg dziewczynka długo nie mogła wydostać się z łona matki.

- Wyszła główka, z resztą ciała był olbrzymi problem. Lekarze wyszarpali małą na świat - dodaje ojciec Milenki.
W końcu dziecko urodziło się. Niestety, starania lekarzy zakończyły się też uszkodzeniem lewej rączki dziewczynki. Kończyna doznała porażenia splotu ramiennego i jest bezwładna. - Córeczka codziennie mierzy się z bólem i cierpieniem. Wymaga intensywnej rehabilitacji i fizykoterapii, aby nie doszło do przykurczu i zaniku mięśni ręki - tłumaczą rodzice.

Nadzieja pojawiła się dzięki wsparciu Fundacji Splotu Ramiennego, która pokierowała rodziną. Już 18 lutego Milenka ma przejść kosztowną operację w Niemczech, dającą szansę na odzyskanie sprawności. Budzikowie proszą o wsparcie finansowe, do zebrania potrzebnej kwoty brakuje niewiele. Rodzice nie kryją żalu i nie wykluczają walki ze szpitalem w Roztoce.

- Zdaję sobie sprawę z emocji, jakie targają rodzicami i mocno im współczuję. Moim zdaniem do uszkodzenia rączki nie doszło w wyniku błędu w sztuce lekarskiej, lecz z powodu powikłań. Niestety, takie sytuacje się zdarzają - mówi Andrzej Goryca, dyrektor szpitala w Roztoce.

Jak pomóc?

Wpłacić na konto Stowarzyszenia "Dajmy Dzieciom Miłość": 50 1500 1748 1217 4002 4722 0000. W tytule należy umieścić "pomoc dla Milenki Budzik". przekazać 1 proc. podatku. Numer KRS Stowarzyszenia: 00000 19095, dopisek "dla Milenki Budzik".



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto