Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rzepiennik Marciszewski: zabił psa siekierą, żeby dokuczyć siostrze

Paweł Chwał
Piotr Krzyżanowski
Bestialstwo w Rzepienniku Marciszewski. Pijany 38-latek uderzył siekierą psa. Zwierzę w wyniku uderzenia zmarło. Mężczyzna dostał dwa miesiące więzienia.

Dramatyczne sceny rozegrały się w ubiegły czwartek na terenie jednego z gospodarstw w Rzepienniku Marciszewskim (gm. Gromnik). - 38-letni mieszkaniec wsi - jak opowiadają świadkowie - od rana szukał zwady. Jego agresję podgrzewał spożywany w dużych ilościach alkohol - relacjonuje Olga Żabińska, rzeczniczka prasowa tarnowskiej policji.

Mężczyzna wpadł w furię, kiedy nie został zaproszony na wieczorne, rodzinne spotkanie przy ognisku, przez siostrę i jej męża, którzy przyjechali w rodzinne strony na kilkudniowy urlop z pracy za granicą. - Zdenerwowany, wziął siekierę i uderzył nią należącego do siostry psa-mieszańca. Wezwany na miejsce weterynarz zdecydował o uśpieniu zwierzęcia, aby ulżyć mu w konaniu - wyjaśnia Olga Żabińska.

Na posesję w środku nocy przyjechali też policjanci, którzy zatrzymali agresywnie zachowującego się mężczyznę. Badanie na trzeźwość wykazało w jego organizmie 3,3 promila alkoholu.

38-latek nazajutrz rano został doprowadzony do prokuratury. Przyznał się do zarzucanego mu czynu i dobrowolnie poddał się karze. Dzięki temu skazanie go przez sąd mogło odbyć się bardzo szybko. Za naruszenie ustawy o ochronie zwierząt mężczyzna trafił za kratki na dwa miesiące.

Rok temu za wykastrowanie psa żyletką pod sklepem w Olszynach sprawca okaleczenia został skazany na pół roku pozbawienia wolności.

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z twojej okolicy. Zapisz się do newslettera!

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto