Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ryglice znalazły sposób na braki wody pitnej. To pierwszy w Polsce wodomat

Paweł Chwał
Wodomat jest prosty w obsłudze, a woda przebadana
Wodomat jest prosty w obsłudze, a woda przebadana Paweł Chwał
Spora część gminy Ryglice nie posiada wciąż wodociągu, a wiele studni, z których do tej pory mieszkańcy czerpali wodę do picia, wyschło. Ludziom pomagają strażacy, dowożąc wozami bojowymi wodę do celów gospodarczych oraz spółka Dorzecze Białej, która odpłatnie rozwozi ją specjalną cysterną z ujęcia w Lubaszowej.

- Woda nie jest może droga, ale trzeba opłacić transport, a to w niektórych przypadkach już spory koszt - twierdzi Teresa Połoska, burmistrz Ryglic.

Wodomat to zdecydowanie tańsze rozwiązanie. -Płaci się tylko za wodę, a nie za jej dostarczanie - przekonuje Teresa Połoska. Jak to działa? -Każdy, kto chce w przyszłości pobierać wodę w ten sposób, musi wyrobić sobie w spółce kartę prepaidową i wpłacić określoną kwotę pieniędzy. Z taką kartą może później, o każdej porze dnia i nocy, korzystać z urządzenia.

Po zeskanowaniu karty w czytniku wybiera za pomocą przycisków taką ilość wody, jaką potrzebuje. Dostępną do wykorzystania kwotę na karcie może w każdej chwili doładować - wyjaśnia Dawid Matuszewski z firmy Pol-Eko, która wyprodukowała wodomat.

Urządzenie stoi przy ul. Tarnowskiej, naprzeciwko remizy OSP. Docelowo drugie ma pojawić się w Lubczy.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto