MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Region tarnowski. Samorządowe inwestycje w szachu. Drożyzna powoduje wielkie problemy z rozstrzyganiem przetargów

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Materiały budowlane drożeją i gminy mają problem z rozstrzyganiem przetargów na inwestycje, Oferty przekraczają kosztorysy nawet o miliony złotych
Materiały budowlane drożeją i gminy mają problem z rozstrzyganiem przetargów na inwestycje, Oferty przekraczają kosztorysy nawet o miliony złotych archiwum
Sezon inwestycyjny w Tarnowie i gminach powiatu tarnowskiego w pełni, nie wiadomo jednak ile z zaplanowanych zadań uda się w tym roku zrealizować. Przez rosnące szybko ceny materiałów budowlanych coraz większej liczby przetargów nie udaje się rozstrzygnąć. Oferty firm znacznie przewyższają kosztorysy, a są obawy, że sytuacja może się jeszcze pogarszać.

FLESZ - Podwyżki cen prądu są nieuniknione

od 16 lat

Lokalne samorządy w regionie tarnowskim w ostatnich miesiącach otrzymały liczone w milionach zastrzyki finansowe w postaci dotacji z Polskiego Ładu. Dzięki dofinansowaniu planowały inwestycje, na które wcześniej brakowało pieniędzy.

Tyle tylko, że w momencie otwierania ofert przetargowych urzędnicy coraz częściej przecierają oczy ze zdumienia, bo ceny oferowane przez wykonawców znacząco przewyższają kosztorysy, którymi dysponują gminy.

- Rekordowe ceny materiałów budowlanych, drożejące paliwa i energia oraz rosnące stopy procentowe i nasilająca się presja płacowa przyczynią się do ograniczenia planów inwestycji w samorządach, ponieważ w ramach zaplanowanych środków jednostek samorządu terytorialnego nie są w stanie wybrać wykonawców, których oferty znacznie przekraczają budżety zamawiających - mówi dr Damian Kaźmierczak, Główny Ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

Z czego zrezygnować, żeby wykonać inwestycję?

Z takimi problemami boryka się większość samorządów w regionie tarnowskim. W gminie Wierzchosławice liczono, że dzięki pieniądzom z Polskiego Ładu uda się wyremontować szkoły podstawowe w Ostrowie, Wierzchosławicach, Mikołajowicach, Rudce i Łętowicach. Według kosztorysów wydatki powinny zamknąć się w kwocie 10,5 mln zł.

- Przetargu niestety nie rozstrzygnęliśmy bo propozycja wykonawców była o ponad połowa wyższa od zakładanego przez nas budżetu - mówi Andrzej Mróz, wójt Wierzchosławic.

Fiasko pierwszego przetargu nie przekreśliło planów remontów w szkołach, ale urzędnicy rozważają okrojenie inwestycji.

- Obiekty szkolne zostaną wyremontowane, ale niestety, żeby wykonać pewne zadania, będzie trzeba zmniejszyć zakres inwestycji - przyznaje wójt Mróz.

Wykonawca wygrał przetarg, ale zrezygnował

Z wielkimi perturbacjami rozstrzygano przetarg na remont 21 odcinków dróg w gminie Ryglice. Pierwsza procedura przetargowa zakończyła się jeszcze w styczniu. Wyłoniony wykonawca miał zrealizować kontrakt za 6,5 mln złotych. Firma zwlekała jednak z podpisaniem umowy.

- Trzy razy wzywaliśmy przedsiębiorcę do podpisania umowy, ale odmówił ze względu na to, że cena ropy poszła do góry drugie tyle, a co za tym idzie, asfalt też zdrożał. Właściciel firmy stwierdził, że musiałby dołożyć i mu się to nie opłaca - relacjonuje Paweł Augustyn, burmistrz Ryglic.

W kolejnym przetargu, rozstrzygniętym pod koniec kwietnia, najkorzystniejsza oferta była już o 3 miliony droższa niż pierwotnie.

- Na szczęście z Polskiego Ładu mieliśmy dziesięć milionów, więc zmieściliśmy się w tym budżecie. Jednak widać, że zapowiada się ciężki okres dla inwestycji i to nie będzie koniec kłopotów z przetargami - zaznacza Augustyn.

Samorządy nie mają dużego pola manewru

Również w Tarnowie widać problemy. Ostatnio trzeba było anulować postępowanie przetargowe na remont Pałacu Ślubów, w którym powstać ma Centrum Dialogu. Na renowację zabytku miasto zamierzało przeznaczyć 2,5 mln złotych. Do przetargu zgłosiła się tylko jedna firma, a jej oferta wyniosła aż 3,7 mln zł. Ogłoszono kolejny przetarg.

- Ceny materiałów rosną w galopującym tempie. Ale jest szansa, że pojawi się inny wykonawca, który zaproponuje konkurencyjną ceną - mówi Rafała Nakielny, dyrektor Wydziału UMT.

Z kolei w Radłowie nie zamierzają czekać i podpisują kontrakty nawet z wykonawcami, których oferty przekraczały kosztorysy. W efekcie do remontu 12 kilometrów dróg samorząd musi dopłacić 1,3 mln zł, a do kanalizacji w Brzeźnicy, Sanoce i Łęce Siedleckiej ponad 1,5 mln zł.

- Przetargów nie anulujemy, bo nikt nam nie zagwarantuje, że w kolejnych miesiącach będzie lepiej, a przecież możemy jeszcze więcej stracić. Robiliśmy więc przesunięcia w budżecie, ale te pieniądze i tak trzeba oddać więc musimy je pozyskać albo z emisji obligacji albo kredytu - tłumaczy Zbigniew Mączka, burmistrz Radłowa.

Eksperci wróżą najbliższą przyszłość inwestycji samorządowych w ponurych barwach.

- Samorządy nie mają dużego pola manewru. Mogą poszukać dodatkowych funduszy na realizację inwestycji, których koszt cały czas rośnie, ale bez napływu nowych środków UE nie będzie to możliwe - wskazuje dr Damian Kaźmierczak.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto