W poprzednich sezonach, gdy zespół Unii występował na boiskach III-ligowych, Kamil Pawlak był czołową postacią tarnowskiej defensywy. Po awansie "Jaskółek" do II ligi nie spisywał się już jednak tak dobrze.
- Doskonale wiem, że nie zagrałem tak jak oczekiwali tego ode mnie trener i kibice. To była chyba moja najsłabsza runda w całej dotychczasowej karierze - przyznał Kamil Pawlak. - Jestem doświadczonym zawodnikiem i nie powinienem popełniać w obronie takich błędów jakie zdarzyły mi się w rundzie jesiennej. Co gorsze, po moich wpadkach traciliśmy także bramki i przegrywaliśmy mecze. W ogóle słabo graliśmy w tej rundzie w defensywie.
Przypomnijmy, że Pawlak rozpoczął przygotowania do obecnego sezonu po blisko dwumiesięcznej przerwie spowodowanej poważnym urazem kości jarzmowej, natomiast w meczach kontrolnych przed rozpoczęciem rozgrywek II-ligowych występował w specjalnej masce chroniącej twarz. - Kontuzja, której doznałem na początku maja, nie miała wpływu na moją słabszą dyspozycję w rundzie jesiennej. Wychodząc na boisko nie pamiętałem już o niej, koncentrowałem się natomiast na grze. Byłem jednak w słabszej formie i stąd moje problemy - stwierdził Pawlak.
W efekcie słabej dyspozycji doświadczony obrońca w końcówce rundy jesiennej stracił miejsce w podstawowym składzie. - Trener szukał najlepszego ustawienia i po zmianach w ostatnich meczach jesieni nasza gra w defensywie zaskoczyła. Zajmujemy miejsce w środku tabeli mając na koncie 24 punkty. To bardzo dobry wynik - mówi.
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?