18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw, który zniknął jesienią, wróci do dzieci

Andrzej Skórka
fot. archiwum
Miasto znalazło nową lokalizację na Piaskówce. Plac rozebrano, bo stał na prywatnej działce.

Najmłodsi mieszkańcy tarnowskiej Piaskówki odzyskają plac zabaw. Stracili go jeszcze jesienią, niemal z dnia na dzień. Bo miastu z ręki wymykać zaczęły się tereny obok miejscowego parku, gdzie plac był ustawiony. Na wiosnę huśtawki, bujaki i karuzela mają wrócić. Nowe miejsce jest już szykowane.

Mieszkańcy pobliskich osiedli osłupieli, gdy jesienią w miejscu istniejącego dwa lata placu zabaw nie zobaczyli już ani jednej atrakcji dla najmłodszych. Została po nim pusta działka, z koleinami pozostawionymi przez ciężkie maszyny. Sprzęty zniknęły błyskawicznie. Bo o grunt między parkiem i ogródkami działkowymi upomnieli się dawni właściciele. Wspinalnie, zjeżdżalnie, a nawet konstrukcja piaskownicy - powędrowały do magazynu.

Tuż po nieoczekiwanym demontażu, jeszcze jesienią, magistrat obiecywał zaskoczonym mieszkańcom zamontowanie urządzeń po zimie. Na działce obok.
- Mam nadzieję, że to nie była tylko kolejna przedwyborcza obietnica bez pokrycia - mówi Marta Boruch z pobliskiego osiedla. - Spaceruję tam z dzieckiem regularnie, ale nic się na razie nie dzieje.

Urzędnicy jednak uspokajają. Dowodem jest to, że nowe miejsce na plac zabaw już szykują. Nie na działce sąsiadującej ze "starą", tylko trochę dalej. Bo obawiano się, że i tę najbliższą miasto może być zmuszone zwrócić. Bezpiecznie pod tym względem będzie wśród drzew w parku. Tam gdzie do niedawna stały pozostałości niewielkiej muszli koncertowej, wybudowanej jeszcze w latach 70.

Jej betonowe resztki już rozebrano. Wystarczyła jedna z niedawnych odwilży, którą wykorzystano na rozbiórkę.
- Tam ulokujemy plac zabaw. Co do miejskiej własności tej działki nie ma już żadnych wątpliwości - zapewnia Marek Kaczanowski, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej w tarnowskim Urzędzie Miasta.

Na uprzątnięty z gruzu teren nawieźć trzeba ziemi i utwardzić. Drzewa pozostaną nietknięte.
- Nowy plac powinien być gotowy do użytkowania wiosną, najpóźniej w maju. Może dołożymy jeszcze jakieś dodatkowe urządzenia dla najmłodszych - obiecuje dyrektor Marek Kacza-nowski.

b]Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Brutalna wojna o turystę. Kto podpala meleksy?
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto