- Służba zdrowia jest chora, ale nie wiem, czemu ma służyć jej komercjalizacja. Kolejki do specjalistów od tego nie zmaleją. No, chyba, że ktoś będzie za wizyty płacić. Mnie na to jednak nie stać - mówi emeryt Eugeniusz Pluta.
Wiele zastrzeżeń do miejskich planów mają związkowcy z Zespołu Przychodni Specjalistycznych i Specjalistycznego Szpitala im. Szczeklika. Ich zdaniem, komercjalizacja to nic innego, jak wstęp do późniejszej prywatyzacji. Dlatego domagają się od władz miasta pisemnych gwarancji, że po przekształceniu do kolejnych zmian nie dojdzie. Przedstawiciele związków liczyli na możliwość dogłębnego przedyskutowania tematu z urzędnikami, ale magistrat ponownego spotkania z nimi nie planuje.
- Te pierwsze "konsultacje" były kpiną. Usłyszeliśmy kilka okrągłych zdań i zero konkretów - oceniają związkowcy. Szansę na rozwianie wątpliwości na temat komercjalizacji dostaną, ale w ramach spotkań organizowanych w szerszym gronie: pracowników i kierownictwa ZOZ-ów.
Pacjenci swoje uwagi zgłaszać mogą w magistracie przy ul. Goldhammera, albo wypełniając ankietę pobraną stąd.
Według urzędowych planów, jako pierwsze - już 1 stycznia 2013 r. - skomercjalizowane mają zostać ZPS oraz Mościckie Centrum Medyczne. 1 stycznia 2014 r. taki sam scenariusz czeka szpital Szczeklika. Na zmiany muszą się zgodzić miejscy radni. Głosowanie zaplanowano na koniec września.
Więcej o sprawie przeczytasz TUTAJ
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Tarnowa. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?