Fakty24: Zobacz najświeższe informacje z Krakowa i Małopolski!
KS Polkowice 0:2 Termalica B.-B.
Po dwóch ostatnich porażkach z Piastem Gliwice oraz Sandecją Nowy Sącz chęć zdobycia punktów, najlepiej trzech, w obozie niecieczan była bardzo duża. Nie ukrywał tego trener Dusan Radolsky, który zaznaczał, że jego podopiecznych czeka trudne zadanie.
- Polkowice nie położą się przed nami. U siebie będą groźni. Przeciwko nam wyjdą zmobilizowani. Ponadto pracują na zaufanie u nowego szkoleniowca - przekonywał Słowak. Trener nie sugerował się ani miejscem w tabeli, ani liczbą punktów, którą na swoim koncie mieli rywale. - Widziałem ich w dwóch spotkaniach, pokazali, że potrafią grać w piłkę - przyznawał Radolsky.
Niecieczanie w tym pojedynku chcieli połączyć niezłą grę z dobrym wynikiem. O to mieli zadbać wybrańcy szkoleniowca. Do ich wyjściowego składu powrócił stoper Jan Cios. Szansę gry w drugiej linii otrzymali Marcin Szałęga i Krzysztof Lipecki. W ataku natomiast wystąpił Emil Drozdowicz. Na ławce rezerwowych tym razem zasiedli m.in. Mateusz Kowalski oraz Jakub Biskup.
Pierwszy sygnał do ataków niecieczanom dał Drozdowicz. W 4 min strzelił, ale mocno niecelnie. Trzy minuty później z rzutu wolnego przymierzył Pawlusiński, ale jego uderzenie obronił Szymański. Akcje tylko potwierdzały przewagę niecieczan.
Gospodarze mieli kłopoty ze stworzeniem klarownych akcji. Pod koniec pierwszej połowy zaczęli się lepiej prezentować. W 31 min fatalnie z trzech metrów przestrzelił stojący 3 m przed bramką Janus. W 39 min bramkarz niecieczan wybił uderzenie z wolnego Salamońskiego, a dobitki nie wykorzystał K. Wacławczyk. Niecieczanie zdołali odpowiedzieć jeszcze strzałem Szałęgi, który obronił Szymański.
Początek drugiej połowy to wyrównana gra. Ciekawych sytuacji podbramkowych nie było. To się jednak zaczęło zmieniać. W 68 min sytuacji sam na sam z Szymańskim nie wykorzystał Pawlusiński. Trzy minuty później nikt do niego nie miał o to miał pretensji. Po dośrodkowaniu Pawlusińskiego głową bramkę dla niecieczan zdobył Szczoczarz. Do wpisania się na listę strzelców "Szczocie" wystarczył zaledwie dwie minuty. Ta bramka w poczynania gości wprowadziła spokój. Polkowiczanie nie byli w stanie im zagrozić.
Grali bardzo źle. I zostali ukarani drugą bramką. Zdobył ją pięknym strzałem z rzutu wolnego, z 18 m, w 84 min Pawlusiński. Niecieczanie w środę (godz 16.30) rozegrają spotkanie z okazji 90-lecia IV-ligowego BKS-u Bochnia.
Małopolska Wybory 2011: Zobacz wszystkich kandydatów do Sejmu i Senatu
Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?