Podopieczni Kazimierza Moskala do stolicy Wielkopolski wyjeżdżają w dobrych nastrojach. Nie może być inaczej, skoro wygrywają aż miło. W ostatnich sześciu meczach sięgali po komplet punktów. - Taka passa powoduje, że atmosfera w zespole jest bardzo dobra - uważa Jan Pawłowski, napastnik drużyny.
Termalica Bruk-Bet z Wartą zagra oczywiście o trzy punkty. Oprócz siły sportowej sprzyjają jej statystyki. W tym sezonie podopieczni Kazimierza Moskala wygrali wszystkie pięć meczów wyjazdowych. Na zapleczu ekstraklasy nikt nie może pochwalić się takim wynikiem. Opiekun drużyny podchodzi do statystyk spokojnie. - Pracuję w klubie, w którym są ludzie z ambicjami. Na boisku chcemy je realizować - mówi.
Warta przed tym sezonem była wymieniana jako jeden z kandydatów do ligowej czołówki. Na razie się to nie sprawdza. Drużyna prowadzona przez Czesława Owczarka zajmuje 12. lokatę. To oczywiście pozycja poniżej oczekiwań, ale z tego nie należy wyciągać daleko idących wniosków.
W Warcie nie brakuje zawodników, którzy z niejednego piłkarskiego pieca chleb jedli. Na czoło tej listy wysuwa się Grzegorz Bartczak. On z Zagłębiem Lubin zdobywał mistrzostwo Polski, ale też w tej drużynie uczestniczył w piłkarskiej korupcji. Został za to ukarany półroczną dyskwalifikacją, wyrok nie jest jednak prawomocny i zawodnik może grać.
Termalica Bruk-Bet przed meczem w Poznaniu nie ma komfortowej sytuacji kadrowej. W tym spotkaniu nie zagrają Dariusz Jarecki, Jakub Biskup ani Dariusz Pawlusiński.
Pierwszy z nich powoli wraca do zdrowia. Biskup właśnie się rehabilituje. Pawlusiński natomiast przed kilkoma dniami, w spotkaniu z Arką Gdynia, nabawił się kontuzji barku.
- Cały czas chodzę z ręką na temblaku. W przyszłym tygodniu przejdę badania. Wtedy będę wiedział, co mam dalej robić, jeżeli chodzi o leczenie. Szkoda, że ta kontuzja wypadła w tym momencie - mówi Pawlusiński.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?