MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie procesu w sprawie oświadczeń majątkowych tarnowskiego radnego Jerzego Hebdy

Andrzej Skórka
Niczego nie zataiłem, to wzór oświadczenia majątkowego skonstruowany jest wadliwie - uważa radny Jerzy Hebda. Prokuratura umorzyła prowadzone przeciwko niemu śledztwo
Niczego nie zataiłem, to wzór oświadczenia majątkowego skonstruowany jest wadliwie - uważa radny Jerzy Hebda. Prokuratura umorzyła prowadzone przeciwko niemu śledztwo Andrzej Skórka
Śledztwo w sprawie braków w oświadczeniach majątkowych radnego umorzono. Prokurator uznał, że Hebda wypełnił dokumenty niedbale, a to nie przestępstwo.

Zastrzeżenia dotyczyły oświadczeń majątkowych, które radny złożył w 2010 i 2011 roku. Weryfikujący te dokumenty Urząd Kontroli Skarbowej w Krakowie powiadomił tarnowską prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Poszło o rubryki, w których radny powinien wpisać posiadane nieruchomości. Urzędnicy fiskusa zakwestionowali brak w nich działki pod domem letniskowym, piwnicy i strychu przynależnych do mieszkania radnego oraz hektarowej działki rolnej pod miastem. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie postawiła jesienią szefowi klubu radnych "Tarnowianie" zarzut zatajenia tych danych. Teraz jednak śledztwo umorzyła. - Po analizie materiałów prokurator uznał, że wady stwierdzone w oświadczeniu były wynikiem nonszalancji i niedbalstwa podczas jego wypełniania przez radnego - mówi Elżbieta Potoczek-Bara, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.- Czyny te nie noszą znamion przestępstwa.

- Nonszalancję, a raczej niekompetencję, zarzuciłbym autorom formularza, który muszą wypełniać radni - komentuje Jerzy Hebda. - Użyte w nim określenia mieszkanie czy dom, w sensie prawnym nie oznaczają nic. Nie było tam miejsca na wpisanie piwnic czy strychu ani działki, na której stoi domek letniskowy. Dlaczego takim bublem nikt się nie zajmie?

Przyznaje natomiast, że o wpisaniu działki rolnej do oświadczenia zapomniał, bo ma wiele nieruchomości.
O radnym "Tarnowian" głośno było jednak nie tylko z powodu śledztwa. Okazało się bowiem, że od lat łączy mandat radnego z pracą w charakterze radcy prawnego w podległych mieście instytucjach - teatrze oraz Zespole Przychodni Specjalistycznych. W każdej z nich zatrudniony jest na 1/4 etatu. Mimo krytyki, usługi nadal świadczy. - Nie zamierzam rezygnować z tej pracy z powodu jakichś przewrotnych interpretacji. Działam na rzecz tych jednostek miejskich oraz w interesie gminy - twierdzi radny.

Tymczasem nadzór prawny wojewody aktualnie prowadzi w tej sprawie oficjalne postępowanie sprawdzające. - Odbieram to jako szykany na tle politycznym za moje krytyczne wystąpienia przeciwko PO, czyli byłemu koalicjantowi - stwierdza Jerzy Hebda.
-Jeśli radny nie pracuje jako kierownik gminnych jednostek, kolizji prawnej nie ma - mówi Mirosław Chrapusta, szef wydziału prawnego i nadzoru Urzędu Wojewódzkiego.

Żale byłego koalicjanta

Dwa tygodnie po zerwaniu przez PO koalicji władze "Tarnowian" oficjalnie wypowiedziały się na ten temat.
- Nie chcieliśmy tworzyć atmosfery wojny - tłumaczy zwłokę wiceprezes stowarzyszenia Stanisław Madeja. "Tarnowianie" krytykują PO za styl i formę zakończenia współpracy oraz odwołanie ze stanowiska wiceprezydenta Doroty Skrzyniarz.
"Tarnowianie" na 100 dni rządów w mieście Henryka Słomki-Narożańskiego przygotowali listę "siedmiu grzechów głównych PO".
Zaliczają do nich m.in. nieskuteczny lobbing w sprawie wschodniej obwodnicy miasta, brak obniżek opłat za śmieci, brak projektów na nową perspektywę unijną.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto