MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mróz nas ścisnął

(ANS), (PACH)
fot. Paweł Chwał
fot. Paweł Chwał
Przepełnione przytulisko dla bezdomnych, sporo pojazdów, których nie dało się uruchomić - tak przywitał nas niedzielny poranek. Gwałtowne ochłodzenie z soboty na niedzielę było jednak tylko wstępem do kolejnej nocy, ...

Przepełnione przytulisko dla bezdomnych, sporo pojazdów, których nie dało się uruchomić - tak przywitał nas niedzielny poranek. Gwałtowne ochłodzenie z soboty na niedzielę było jednak tylko wstępem do kolejnej nocy, która według synoptyków, miała okazać się jeszcze bardziej mroźna. W sobotni wieczór temperatura była dodatnia.

Ale w ciągu kilku godzin władanie nad regionem tarnowskim objął rosyjski niż, który dmuchnął przeraźliwym chłodem. Oziębiało się przez całą noc i ranek. Najniższą temperaturę termometry pokazały wczoraj około godziny 10 rano. W stacji meteorologicznej IMGW w Tarnowie zanotowano -21,2 stopnia Celsjusza. Ocieplenie w ciągu dnia było tylko minimalne. O godz. 13 mieliśmy -19 stopni.

Odpukać
Wygląda jednak na to, że nadejście fali mrozu nie wywołało w Tarnowie i okolicy poważniejszych reperkusji. Bezawaryjnie dzień minął w Tarnowskich Wodociągach - sieć działała bez zarzutu. Ciepło z Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej bez przeszkód docierało do najdalszych zakątków miasta. Ale wszyscy dyżurujący na pytanie o usterki, "odpukiwali w niemalowane". - Nie mieliśmy żadnych awarii i liczymy, że nasza sieć jest na tyle dobra, iż nic takiego nam się nie zdarzy - mówił dyspozytor MPEC. Jednak zarówno ciepłownicy, jak i wodociągowcy liczyć się muszą z awariami.
Pękaniu rurociągów sprzyja gwałtowne ochłodzenie, a równie niedobra jest późniejsza odwilż.

Ciepły kąt
W Domu dla Bezdomnych Mężczyzn w Tarnowie już od kilku dni jest nadkomplet. Przed siarczystymi mrozami chroni się tam już blisko 60 osób. Tymczasem przytulisko oficjalnie dysponuje jedynie 42 miejscami. Aby przyjąć wszystkich, w ubiegłym tygodniu zdecydowano się ustawić na korytarzach dodatkowe piętrowe łóżka. - Przecież nie możemy odmówić schronienia, kiedy ktoś zmarznięty puka do drzwi. Jest już bardzo ciasno, ale jakoś sobie radzimy - mówi kierownik placówki Jerzy Maślanka. Średnia wieku przebywających tutaj mężczyzn oscyluje wokół 50 lat. Są w większości schorowani, bez pracy, domu, nierzadko rodziny. Zazwyczaj sami proszą o nocleg. Niektórych policja lub straż miejska przywozi z dworców albo działkowych altanek. W przytulisku mają łóżko, możliwość kąpieli i ciepły posiłek. Jest tylko jeden warunek - trzeba być trzeźwym. Choć i przed tymi, którzy mają z tym kłopoty, nie zamyka się drzwi. Na podstawie analizy policyjnych interwencji można było wysnuć jeden wniosek - większość z nas wolała nie wychodzić na mróz, wybierając spędzenie niedzieli w domowym zaciszu. Tym bardziej że sporo samochodów odmówiło rankiem posłuszeństwa. Zresztą buntowały się nie tylko auta. Z rozkładu jazdy wypadły dwa poranne kursy PKS - z Ciężkowic i Zalasowej. By uruchomić autobusy, trzeba było sprowadzać pomoc drogową.

Kłopot mieli również ci, którzy planowali wybrać się do Krakowa pociągiem osobowym odjeżdżającym z tarnowskiego dworca o godz. 10.40. Skład został odwołany, bo rano nie zdołał dotrzeć tu z Krakowa.

Jeszcze zimniej
Spokojnie było na bardzo śliskich wczoraj drogach regionu. Ruch był niewielki, a kierowcy jeździli wolno, więc skończyło się jedynie na pięciu kolizjach. Nie oznaczało to jednak, że policjanci mieli mniej pracy. - W okresie chłodów zwracamy jeszcze większą uwagę na nietrzeźwych oraz miejsca grupowania się bezdomnych - twierdził Andrzej Sus z KMP w Tarnowie.

Równie spokojnie minęła sobota i niedziela w innych zakątkach regionu. W Bochni kierowcy psioczyli na śliskie jezdnie, a w Borku koło Rzezawy na bocznej drodze samochód potrącił wczoraj przed południem starszą kobietę. Piesza przewieziona została do bocheńskiego szpitala. Tymczasem prognozy mówiły o jeszcze bardziej mroźnej nocy i niewiele cieplejszym poniedziałku. Na noc przewidywano mrozy sięgające -28 stopni. W dzień termometry miały wskazywać nie więcej niż -18 stopni. Niewielkim pocieszeniem pozostawało to, że takie wskazania odbiegają od rekordu zimna w Tarnowie. 14 stycznia 1987 roku temperatura przy gruncie spadła do -34 stopni Celsjusza.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto