MP: żużlowcy z Tarnowa na czwartym miejscu

Zobacz także: Żużel: dobry weekend Martina Vaculika

Przed potyczką z duetem Lechmy Poznań - Norbertem Kościchem i Robertem Miśkowiakiem Krzysztof Kasprzak i Sebastian Ułamek mieli na swoim koncie 15 punktów, para poznańska o jeden więcej. Aby więc sięgnąć po medal " Jaskółki " ten bieg musiały wygrać. Ze startu najlepiej " wyszedł" słabiej do tej pory spisujący się Sebastian Ułamek. Przegrał rywalizację już na pierwszym łuku startujący z czwartego pola Krzysztof Kasprazk. Wyścig ułożył się więc na rezultat 3:3 dający medal i pełną satysfakcję pierwszoligowcom.

- Przegrałem start, później dwukrotnie starałem się wyprzedzić jadącego na trzeciej pozycji Miskowiaka. Zrobiło się niebezpiecznie, nie chciałem ryzykować kontuzji i przywiozłem " śliwkę " która w efekcie oznaczała koniec marzeń o miejscu na " pudle " - mówił Krzysztof Kasprzak.

Uwagę, że z poznańską parą przegrali już wcześniej w półfinale na torze w Krakowie " Kasper" skwitował:
- Taki jest nasz sport. Każdy chce wygrywać, tym razem dwukrotnie lepsi byli żużlowcy Lechmy.

Tarnowianie szansę na medal stracili już jednak wcześniej. Rozpoczęli od wygranej 4:2 z Marmą (Kasprzak, Okoniewski, Ułamek, Kuciapa). W kolejnym biegu przegrali podwójnie - z jak się później okazało mistrzami: Jędrzejakiem i Świderskim ze Sparty Wrocław. Rezultatem " tylko " 4:2 zakończył się pojedynek z pierwszoligowym Orłem Łódź (Kasprzak, Jeleniewski, Ułamek, Szczepaniak). Podwójnej porażki doznali z parą gospodarzy: Protasiewiczem i juniorem Dudkiem z Falubazu. Szansę na medal odżyły po wygranym 5:1 biegu z parą Polonii Bydgoszcz (Ułamek, Kasprzak, Walasek, Kościecha). Remis w pojedynku z Lechmą oznaczał wspomniane, najbardziej nie lubiane przez sportowców czwarte miejsce.

Mistrzowski tytuł jak najbardziej zasłużenie zdobyli żużlowcy Sparty Wrocław - byli zawodnicy "Jaskółek" Piotr Świderski i Tomasz Jędrzejak oraz junior Maciej Janowski.

- Przyjechaliśmy aby powalczyć o medal i ostatecznie sięgnęliśmy po prymat. Nie zdeprymował nas nawet pech Maćka Janowskiego, któremu zatarł się silnik. Nie załamała nas przegrana w 10. wyścigu z Dudkiem. Wyprzedziliśmy groźnego na własnym torze Piotra Protasiewicza - mówił szczęśliwy " Świder".
Wicemistrzowski tytuł wywalczyli ku radości swoich kibiców żużlowcy Falubazu.

Finałowy turniej nie był jednak zbyt ciekawym widowiskiem. O kolejności na mecie decydował głównie start. " Mijanek" na dystansie było tyle, co " kot napłakał".

- Gospodarze obawiając się deszczu i mając w perspektywie zaplanowany jeszcze w tym dniu ligowy mecz z Marmą przygotowali twardy, nie nadający się do walki tor. Inna rzecz, że mieli " nosa". Spadł bowiem ulewny deszcz i mecz po raz kolejny został przełożony. Dlatego w finale zbyt dużo walki nie było - stwierdził po zawodach menedżer " Jaskółek" Paweł Baran.

Końcowe wyniki

1. Betard Sparta Wrocław - 25 pkt. (Świderski 14, Jędrzejak 10, Janowski 1).
2. Falubaz Zielona Góra - 22 pkt. (Protasiewicz 13, Dudek 9).
3. Lechma Poznań - 19 pkt. (Kościuch 9, Miskowiak 10).
4. Tauron Azoty Tarnów - 18 pkt. (Ułamek 9 (1,1,1,0,3,3), Kasprzak 9 (3,0,3,1,2,0).
5. Polonia Bydgoszcz - 16 pkt. (Walasek 11, Gapiński 0, Kościecha 5).
6. Marma Rzeszów - 13 pkt. (Okoniewski 6, Kuciapa 5, Lampart 2).
7. Orzeł Łódź - 12 (Szczepaniak 5, Jeleniewski 5, Jankowski 2).

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!