Liga odwołana. "Jaskółki" jadą do chorwackiego Goricanu

Zespół Unii Tarnów w drugiej rundzie Drużynowych Mistrzostw Polski, w najbliższą niedzielę, miał zmierzyć się na własnym torze z Dospelem Włókniarzem Częstochowa. Wszystko na to wskazuje, że zawody te zostaną przełożone na czwartek, 6 czerwca.

- Zima nadal nie daje za wygraną, nie ma się więc co dziwić, że następna kolejka Ekstraligi żużlowej została przełożona. Na razie nie ma żadnych szans żeby trenować na torze w Tarnowie, dlatego w środę znów wyjeżdżamy do chorwackiego Goricanu. W czwartek i piątek będziemy trenowali na tamtejszym torze, natomiast po powrocie nie pozostanie mam nic innego jak czekać na poprawę pogody - stwierdził trener tarnowskiej Unii Marek Cieślak.

Do Chorwacji nie pojedzie Maciej Janowski, który dzisiaj ma mecz w angielskiej Elite League. Pod znakiem zapytania stoi także wyjazd Kacpra Gomólskiego. Jego menedżer jest w trakcie rozmów z władzami angielskiego Swindon w sprawie startów Gomólskiego w tym klubie.

Anglicy nie chcą się zgodzić, by w terminach pokrywających się z meczami w polskiej Ekstralidze, junior "Jaskółek" startował w Polsce. - Czekam na efekt rozmów, dopiero wtedy zadecyduję czy pojadę na czwartkowy mecz na Wyspy Brytyjskie, czy do Goricanu - wyjaśnił Kacper Gomólski.

- Dobrze by było, żeby Gomólski mógł jeździć także w lidze angielskiej. Szkoda tylko, że wybrał sobie klub, który swoje mecze rozgrywa akurat w czwartki. W Polsce właśnie na te dni wyznaczonych jest sporo terminów rezerwowych dla spotkań Ekstraligi.

Poza tym w czwartki zaplanowane są różne turnieje indywidualne i drużynowe w Polsce. Gomólski przede wszystkim jest zawodnikiem Unii Tarnów i ma obowiązek startów w jej barwach, dopiero w dalszej kolejności może startować w innych ligach - wyjaśnił szkoleniowiec "Jaskółek".

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!