Kolejna szansa na odbudowę popularnej linii kolejowej "Szczucinki". PKP wpisały ją do planów sięgających 2040 roku

FLESZ - Co zdrożeje w 2021 roku?

Ruch na linii kolejowej nr 115 na trasie Tarnów-Szczucin zamarł już ponad dwie dekady temu. Ostatni pociąg przejechał prze cała Powiśle dąbrowskie 2 kwietnia 2000 roku. Od tego czasu torowisko popada w ruinę. Szyny, albo zostały zdemontowane, albo są zarośnięte. Czynny pozostaje jedynie odcinek między Tarnowem, a Żabnem. Jeżdżą nim jednak tylko kilka razy w roku pociągi towarowe. Raz w roku trasę pokonuje także parowa lokomotywa w ramach Pociągu Retro.

- Polskie Linie Kolejowe dokonują bieżące naprawy na czynnym odcinku, zapewniające bezpieczne przejazdy składów - podkreśla Dorota Szalacha, rzecznik prasowy PKP PLK w Małopolsce.

PKP chce sprawdzić jak ważna jest dla mieszkańców "Szczucinka"

Być może w następnych latach kolejarze wezmą się za naprawę również torowiska biegnącego za Żabno, w kierunku Powiśla Dąbrowskiego. Modernizacja "Szczucinki" widnieje bowiem w dokumencie Polskich Linii Kolejowych pod nazwą: "Zamierzenia inwestycyjne na lata 2021-2030 z perspektywą do 2040 roku". Szczegółów na temat przebudowy linii jest jednak niewiele.

- Dokument ma na celu wskazania priorytetowych inwestycji kolejowych. PKP na bieżąco prowadzi analizę potrzeb sieci kolejowej, by utrzymywać coraz sprawniejszą i bardziej przejezdną sieć kolejową między ważnymi dla gospodarki kraju i regionów miejscowościami - zaznacza Mirosław Siemieniec, rzecznik prasowy PKP PLK.

Pod koniec jesieni minionego roku trwały konsultacje społeczne, w których można było zgłaszać uwagi dotyczące przebudowy "Szczucinki". Do PKP swoje opinie wysyłali mieszkańcy oraz samorządowcy.

Powrót "Szczucinki", ale tylko z dwoma postojami na Powiślu?

Na Powiślu Dąbrowskim temat przywrócenia linii kolejowej jest przyjmowany z dużymi nadziejami. Pamiętający jeszcze kursy pociągów między Szczucinem a Tarnowem z chęcią znów przejechaliby się licząca blisko 50 kilometrów trasą. Do dokumentu przygotowywanego przez PKP złożyli kilka uwag.

Wśród nich jest między innymi utworzenie nowych przystanków w Szczucinie, Lubaszu, Mędrzechowie, Wólce Grądzkiej i Sieradzy. Pojawiły się też propozycje m.in. przywrócenia stacji mijankowych w odstępach 10-kilometrowych, w Mędrzechowie, Dąbrowie Tarnowskiej, Żabnie, Łukowej oraz Klikowej w Tarnowie, co miałoby zwiększyłoby przepustowość linii kolejowej i stworzyło atrakcyjną ofertę przewozową.

Trochę inną wizję przebudowanej "Szczucinki" mają natomiast samorządowcy. Władze starostwa powiatowego są zdania, że pociąg mógłby się zatrzymywać jedynie na dwóch stacjach.

- Naszym zdaniem to miałaby być kolej podmiejska i najlepsze byłoby utworzenie połączenie w systemie "parkuj i jedź". Mieszkańcy mogliby dojeżdżać samochodami lub komunikacją autobusową do Dąbrowy Tarnowskiej i Szczucina i stamtąd podróżować dalej w kierunku Tarnowa - przekonuje Lesław Wieczorek, starosta dąbrowski.

PKP analizuje uwagi samorządów i mieszkańców w sprawie Szczucinki

Podobnego zdania jest burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej. Samorząd stolicy Powiśla ma opracowaną koncepcję parkingu Park&Ride, który miałby stanąć w rejonie dworca kolejowego.

- Stworzył się tam obszar, gdzie powstaje osiedle mieszkaniowe, dużo przedsiębiorców prowadzi tam sklepy czy też inną działalność. Myślimy, aby zrobić nowe połączenie tego terenu z rondem na obwodnicy, tak aby omijając centrum miast dostać się do trasy prowadzącej na Tarnów. Kursowanie pociągów jeszcze bardziej uatrakcyjni to miejsce - podkreśla Krzysztof Kaczmarski, burmistrz Dąbrowy Tarnowskiej.

PKP prowadzi obecnie analizę zgłaszanych podczas konsultacji uwag.

- Kolejne działania i uwzględnienie wielu uwarunkowań między innymi z zakresu finansowania pozwolą szczegółowo określić, czy i w jakim zakresie będą realizowane poszczególne projekty, które są ujęte w konsultowanym dokumencie. Informacje z konsultacji, po analizie, będą na bieżąco wykorzystywane do poprawy warunków w zakresie przewozów pasażerskich i towarowych na sieci kolejowej. Będą również wykorzystywane w kontekście linii, które mają obsługiwać Centralny Port Komunikacyjny - mówi Mirosław Siemieniec z PKP PLK.

Planów przywrócenia "Szczucinki" było już kilka. Nie tak dawno blisko było uruchomienia szynobusu na trasie z Tarnowa do Dąbrowy Tarnowskiej. Samorządy nie doszły jednak ostatecznie do porozumienia w sprawie ich finansowania.

Polskie Linie Kolejowe zapewniają teraz, że plany odbudowy linii do Szczucina są poważnie traktowane. Trudno jednak powiedzieć kiedy inwestycja mogłaby zostać zrealizowana.