TKara za śmierć
o była potworna tragedia. W zmiażdżonym citroenie zginęło małżeństwo. Osierocili dwoje dzieci. Synowie przeżyli tylko cudem. Auto staranował mercedes z pijanym kierowcą. Wczoraj Sąd Rejonowy w Brzesku skazał sprawcę wypadku w Gosprzydowej na osiem lat więzienia i zakaz kierownia samochodami na zawsze. Rodzina wracała z weekendowego wyjazdu. Na tylnym siedzeniu podróżowały dzieci. Chłopcy w wieku 8 i 4 lat. Gdy auto wjechało do Gosprzydowej, od domu w Zakliczynie dzieliło ich najwyżej kilkanaście kilometrów.
Tylko dzieci ocalały
Mercedes, za kierownicą którego siedział 59-letni mieszkaniec Gnojnika, jechał w kierunku Nowego Sącza. Na odcinku jezdni oznakowanym podwójną ciągłą linią, zjechał na lewy pas. Według prokuratury nie wyprzedzał nikogo. Z przeciwnej strony nadjechały dwa auta osobowe. Mercedes zderzył się bocznie z fiatem seicento. Ułamek sekundy później czołowo wpadł na citroena jadącego w stronę Brzeska. Uderzenie było potężne. Przód citroena został zmiażdżony. Jadący na przednich fotelech nie mieli szans na uratowanie życia. Na miejscu zginęli małżonkowie w wieku 40 i 38 lat. Dzieci ocalały, ale w poważnym stanie trafiły do szpitala. Lekarze długo walczyli o życie młodszego z chłopców. Kierujący mercedesem został aresztowany. Przeprowadzone tuż po tragedii badania wykazały, że był mocno pi-jany. W jego organizmie stwierdzono 2,7 promila alkoholu. Były zawodowy kierowca do zakończenia procesu nie wyszedł na wolność. Wczoraj Sąd Rejonowy w Brzesku wydał wyrok. Podejrzany skazany został na karę ośmiu lat więzienia. - Orzeczono wobec oskarżonego także dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówi wiceprezes sądu Zbigniew Małysa.
Będą odwołania
Jeśli wyrok uprawomocni się, skazany będzie musiał również zapłacić 15 t ysięcy złotych nawiązki na cele społeczne.
W sprawie spodziewać się można apelacji. Prawdopodobnie uczyni to obrona, która wnioskowała o niższą karę pozbawienia wolności. Na odwołanie już zdecydował się prokurator. - Będziemy się upierać przy ostrzejszym wyroku, czyli 10 latach więzienia oraz dwukrotnie wyższej nawiązce - mówi Bożena Owsiak, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Tarnowie. Swoją drogą przedstawiciele rodziny pokrzydzonych, występujący w charakterze oskarżycieli posiłkowych, oczekiwali dla drogowego zabójcy maksymalnej kary, czyli 12 lat więzienia.
Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?