Góra św. Marcina w Tarnowie ożyje

Obok rozsypujących się ruin zamku największą atrakcją parku na Górze św. Marcina w Tarnowie jest plac zabaw dla dzieci. Ale miasto rozmawia z inwestorami, którzy mogliby tu urządzić nowoczesne centrum sportowo-rekreacyjne. Na zboczach góry powstanie wówczas stok narciarski, miejsce do uprawiania sportów ekstremalnych, a nawet hotel SPA i centrum biznesowe.

Park na Górze św. Marcina to popularne wśród tarnowian miejsce rodzinnych spacerów. Żelazny punkt wyprawy to podziwianie panoramy miasta z zamkowych ruin, porcja lodów albo czas spędzony na doprowadzonym niedawno do porządku placu zabaw dla dzieci. Latem działa tu jeszcze odkryty, pięknie położony basen. Na tym koniec atrakcji.

Ciekawiej było tu nawet w minionej epoce. Zimą działał narciarski wyciąg. - Pamiętam, że skakaliśmy na małej skoczni narciarskiej - opowiada Marian Kuś, który dziś na "Marcinkę" przychodzi regularnie z wnuczką. Istniała kręgielnia. Jej budynek nie doczeka się już remontu. W tym roku zostanie zburzony, a na jego miejscu urządzony zostanie parking. Będzie to początek prac porządkowych w parku.
Na południowym stoku wycięte zostaną samosiejki drzew i krzewów, wygodniej będzie wędrować ścieżkami spacerowymi. Reszta w rękach prywatnego biznesu. Magistrat przyznaje, że park budzi ich zainteresowanie. Jak dotąd oferowali budowę niewielkiego hotelu czy inwestycje w gastronomię. Miasto najchętniej widziałoby w tym miejscu jedną firmę z dużym kapitałem. - Chcemy, by zagospodarowanie tego terenu potraktowano kompleksowo i z rozmachem - mówi Grzegorz Gotfryd, dyrektor wydziału strategii w magistracie.

Jak park ma wyglądać w przyszłości? Stok narciarski z wyciągiem sprawi, że to miejsce żyć będzie przez cały rok. Za sprawą igelitowej nawierzchni i sztucznego oświetlenia. W koncepcji zagospodarowania góry ważnym elementem jest rynnowa zjeżdżalnia grawitacyjna, podobna do tej ze Szczawnicy. Obok przewidziano centrum sportów ekstremalnych: skatepark, trasy do zjazdu mountain bike, snowboardowe, ścianki wspinaczkowe. Jest miejsce na korty tenisowe. Do tego sporo gastronomii, letnie kino oraz nocna iluminacja ruin zamku.

Ratusz nie miałby nic przeciwko ulokowaniu w sąsiedztwie nowoczesnego centrum odnowy biologicznej SPA oraz hotelu z centrum konferencyjno-biznesowym. - Jesteśmy po rozmowach z kilkoma zainteresowanymi - zdradza prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała. - Zabieramy się za porządkowanie parku, by zachęcić inwestorów. Według Gotfryda oferta adresowana jest zarówno do kapitału polskiego, jak i zagranicznego. A pomysł urządzenia centrum wypoczynkowo-rekreacyjnego na "Marcince" wzorowano na sprawdzonych przedsięwzięciach z Niemiec czy Słowacji. - Chodzi nam o to, by nie trzeba było wyjeżdżać z Tarnowa, żeby aktywnie spędzić czas - dodaje.