Przez godzinę strażacy usuwali kamienie i konary drzew, które zsunęły się na drogę wojewódzką Tarnów-Krynica w Zborowicach koło Ciężkowic. - Ze ściany nieczynnego kamieniołomu spadł kilkutonowy kamień - relacjonuje Janusz Jop.
A wszystko to rozegrało się na oczach pasażerów i kierowcy przejeżdżającego właśnie wtedy autobusu.
- To kierowca PKS zawiadomił nas o tym. Usunęliśmy konary i mniejsze kamienie. Chcieliśmy przesunąć ten największy, który dosłownie dochodził do drogi, ale koparka nie dała mu rady ? mówi prezes OSP w Zborowicach Janusz Jop, dodając, że nie tylko należy zabezpieczyć ścianę, ale także dokończyć budowę oświetlenia w tym miejscu.
Droga w kierunku Krynicy prowadzi w tym miejscu po łuku, zakolem Białej. Na odcinku kilkuset metrów nad szosą góruje wzniesienie. W tym miejscu był kiedyś kamieniołom. Właśnie z niezabezpieczonej przed laty ściany spadły kamienie.
Najgorsze jest jednak to, że następne mogą w każdej chwili oderwać się i runąć na drogę. Kamienna ściana jest bowiem w tym miejscu wyjątkowo popękana.
W środę na miejscu zdarzenia byli przedstawiciele Zarządu Dróg Wojewódzkich. Dopiero w przyszłym tygodniu będzie znana decyzja w tej sprawie.
Co zrobić w trakcie wypadku drogowego?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?