We Fritarze wrze. Pracownicy boją się, że zostaną zwolnieni. Kilkadziesiąt osób ma zwolnienia lekarskie. Tylko dlatego nie dostali jeszcze wypowiedzeń. Produkcja w zakładzie, który jeszcze niedawno przerabiał miesięcznie setki ton mrożonek, została poważnie ograniczona. Zagrożeni utratą pracy ludzie szukają pomocy. Apelują do posłów, Najwyższej Izby Kontroli, inspekcji pracy.
Sytuacja tarnowskiej firmy oraz liczącej blisko 300 osób załogi będzie przedmiotem obrad Komisji Skarbu. Sprawę skierował tam tarnowski poseł Aleksander Grad (PO).
- Skarb Państwa ma 49 procent udziałów we Friatrze, tymczasem sytuacja w firmie wymknęła się ministerstwu spod kontroli. Kiedy pierwszy raz prosiłem o wyjaśnienia, minister nie był w stanie mi odpowiedzieć. Proces prywatyzacyjny nie będzie mieć sensu, gdy wartość przedsiębiorstwa spadnie do zera. Państwo znowu straci - przekonuje poseł Grad.
Pracownicy Fritaru obawiają się zwolnień. Część osób już otrzymała wypowiedzenia, inni spodziewają się ich w każdej chwili.
- Pracowałam tutaj 32 lata, w katorżniczych warunkach, za 700 złotych. Teraz muszę odejść bez odprawy - mówi pani Barbara, jedna z wielu, która musi pożegnać się z zakładem.
Pracowników, którzy we Friatrze spędzili 20-30 lat, najbardziej boli forma, w jakiej zakład się ich pozbywa. Nie mogą liczyć nawet na odprawę.
- Gdzie my teraz znajdziemy pracę? Zostawiliśmy tu najlepsze lata życia i kawał zdrowia - mówią.
Prezes firmy Jerzy Sidor w wypowiedziach dla lokalnych mediów przekonywał niedawno, że we Fritarze trwa restrukturyzacja, a ograniczenie liczebności stałej załogi jest jednym z jej elementów. Część pracowników ma być teraz zatrudniana sezonowo. Według prezesa- żaden pracownik, który ?spełnia wymogi dotyczące zatrudnienia?, nie zostanie zwolniony.
Wczoraj nie mogliśmy z nim porozmawiać - przyjmował w firmie gości z Krakowa.
Do sprawy wrócimy.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?