Żeglarstwo, 29-letnia Jolanta Ogar, zawodniczka AZS AWFiS Gdańsk, trenuje od siedmiu lat. Zetknęła się z nim... przypadkowo.
- Najpierw grałam w siatkówkę w Gryfie Brzesko. Później byłam zawodniczką krakowskiej Wisły i Sandecji Nowy Sącz. Po zakończonym sezonie udałam się na badania do Poznania. Jej właścicielem był lekarz kadry żeglarskiej, Witold Dudziński. On stwierdził, że mam idealne warunki do trenowania żeglarstwa. Tak się wtedy składało, że do klasy 470 najlepsza wówczas zawodniczka w Polsce szukała załogantki. Miałam opory, czy zmieniać dyscyplinę. Pojechałam na Mazury, żeby wszystko przemyśleć. Na łódce spędziłam dwa tygodnie i pokochałem żeglarstwo - opowiada zawodniczka.
Mimo dość krótkiego stażu Ogar szybko zaczęła odnosić sukcesy. Siedem razy (!) zdobyła mistrzostwo Polski. Obyła się też na arenie międzynarodowej.
Ogar ze Skrzypulec nie są faworytkami olimpijskich regat. To jednak ma im sprzyjać. Tajemnic przed nimi nie powinien mieć także zdradliwy akwen olimpijski. - Poznałyśmy go w osiemdziesięciu procentach. Jest bardzo wymagający. Warunki na nim szybko się zmieniają. Ciężko je przewidzieć - twierdzi olimpijka.
Zawodniczka od ubiegłego poniedziałku przebywa w żeglarskiej wiosce olimpijskiej. Znajduje się pięć minut drogi do akwenu. - Nasze zajęcia teraz nie są intensywne. Wchodzimy do wody, żeby o niej nie zapomnieć. Podtrzymujemy siłę i wytrzymałość. Ważną sprawą będzie relaks i odpowiednia koncentracja. Każdy ma na to inny sposób. Ja nie zamierzam uciekać od świata. Będę spotykać się z dziewczynami z innych krajów. Mam wśród nich bardzo dobrą koleżankę z Austrii - opowiada.
Inna przyjaciółka mieszkanki Łysej Góry nie zawiodła też w kraju. - Od Joanny Paprockiej, wielokrotnej mistrzyni świata w teakwondo, otrzymałam naszyjniki, w którym startowała w różnych zawodach. Przynosił jej szczęście. Teraz jego "moc" ma mi pomóc - mówi z uśmiechem zawodniczka.
Ogar na igrzyskach wystartuje 3 i 10 sierpnia.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?