Centrum Polonii nie przedłużyło umowy z Markiem Ciesielczykiem

- Umowa była podpisana na czas określony i skończyła się 31 grudnia 2010 roku. Zarząd ogłosił konkurs na to stanowisko, jednocześnie warunkowo przedłużając umowę Marka Ciesielczyka do ostatniego dnia marca - tłumaczy starosta Tadeusz Kwiatkowski.
Do konkursu przystąpiło trzech kandydatów.

- Komisja stwierdziła, że żaden z nich nie spełnia wymogów - dodaje Kwiatkowski.
Starosta tłumaczy, że dalsze przedłużanie umowy z Markiem Ciesielczykiem "mijało się z celem". Nazwisko nowego dyrektora Centrum Polonii ma zostać ogłoszone w najbliższym czasie, po przeanalizowaniu i rozmowach z kolejnymi kandydatami na to stanowisko.

Czytaj także: Starostwo wybrało następcę Ciesielczyka

Na stronie internetowej Centrum pojawiły się tymczasem listy protestacyjne przeciwko zwolnieniu Ciesielczyka.
Jako pierwsi swój sprzeciw wyrazili Stefan Michał Dembowski, hydraulik ze Stanów Zjednoczonych, który kandydował do fotela prezydenta Tarnowa z komitetu "Kocham Tarnów" Marka Ciesielczyka oraz Marek Lubiński, który sam o sobie piszę "były działacz polonijny z Peru".

Ten pierwszy był fundatorem między innymi minibusa dla placówki oraz tygodniowych wczasów na Karaibach, jakie miał otrzymać w nagrodę jeden z uczniów z Powiśla. Stefan Dembowski w ramach protestu zapowiedział w swoim liście, że wycofuje się ze sfinansowania wycieczki, zażąda także zwrotu darowizny.
Wczoraj nie udało nam się skontaktować z Markiem Ciesielczykiem, jego telefon milczał.

Centrum Polonii (Centrum Szkoleniowo - Konferencyjno -Rozrywkowe) istnieje od 1 września 2009 r. Siedzibą instytucji, w której organizowano m.in. spotkania z polonusami, bale i imprezy plenerowe jest zabytkowy dworek w Brniu.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Skawina: dwóch nastolatków strzelało do dekarzy
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy