Atak nożownika w centrum Tarnowa. Sprawca w rękach policji

Atak nożownika w centrum Tarnowa. Ranna ekspedientka saloniku prasowego [ZDJĘCIA]

Ekspedientce zadał co najmniej dwa ciosy nożem. Stan rannej jest poważny. Napastnika policjanci schwytali jeszcze zanim ten zdążył opuścić miejsce przestępstwa.

Obok saloniku musiało przechodzić mnóstwo ludzi. W środku co chwilę pojawiali się klienci. - Ja pół godziny wcześniej kupowałam tam gazetę, niepojęte co się potem stało - opowiadała kobieta obserwująca krzątających się przed kamienicą policjantów. - Pewnie czekał na ławce obok wejścia, aż wyjdą klienci. Nieraz różne podejrzane typy przesiadują na Krakowskiej - komentował mieszkający w pobliżu pan Jacek.

Od gapiów usłyszeć można było, że młody mężczyzna tuż po przekroczeniu progu od razu miał się rzucić się na stojącą za ladą młodą kobietę. Według innej wersji poczekał, aż obsłużona zostanie stojąca przed nim kobieta, a dopiero po j ej wyjściu sięgnął po nóż. Ekspedientka otrzymała co najmniej dwa groźne ciosy w brzuch. - Załoga pogotowia przeniosła dziewczynę do karetki, nie ruszając noża, żeby nie spowodować krwotoku wewnętrznego - relacjonowali gapie.

Policję zaalarmowali właśnie przypadkowi świadkowie. - Momentalnie na miejscu był patrol, który pełnił służbę w pobliżu. Sprawca jeszcze nie zdążył opuścić pomieszczenia saloniku - mówi Olga Żabińska, rzecznik prasowy tarnowskiej policji. Schwytany to 27-letni mieszkaniec podtarnowskiej miejscowości. Był trzeźwy.

Policjanci przyznają, że to osoba "mało kontaktowa". Nie potrafiła wyjaśnić powodów zaatakowania młodej kobiety. Prawdopodobnie dziś zostanie doprowadzony do prokuratury.