Arka już płynie do Niecieczy

Prezentując najbliższego rywala podopiecznych Dusana Radolskiego, należy podkreślić, że według ekspertów jest to główny faworyt do awansu. Z tą myślą do drużyny żółto-niebieskich ściągnięto z Czech dobrego szkoleniowca Petra Nemca. Prognoza ta nie znajduje na razie potwierdzenia w wynikach. Arka po trzech kolejkach ma dwa punkty i znajduje się na... spadkowym, 16. miejscu. - Takiej gry dalej sobie nie wyobrażam - twierdzi Nemec.

Tak więc pewne jest, że zespół z Gdyni do Niecieczy przyjedzie mocno podrażniony. Szkopuł w tym, że ostatnie wyjazdowe zwycięstwo Arka zaliczyła niemal półtora roku temu! Stało się to 5 marca 2010 (1:0) roku w spotkaniu z krakowską Wisłą, rozegranym na Suchych Stawach.

Niecieczanie do tego pojedynku przystąpią w odmiennych nastrojach. W grze Termaliki powoli widać rękę Słowaka, Dusana Radolskiego. Po trzech spotkaniach drużyna zgromadziła siedem punktów i jest na trzecim miejscu w tabeli. - Zalecam spokój. Do rozegrania mamy kilkanaście spotkań w tym prestiżowy pojedynek w Pucharze Polski z ŁKS-em Łódź. Cały czas pracujemy, żeby nasza postawa była jeszcze lepsza - zaznacza szkoleniowiec.

Pojedynek z Arką zapowiada się zatem niezwykle ciekawie. Oba zespoły zapowiadają walkę o trzy punkty. Większa presja ciąży jednak na gościach. Dla nich powoli zapala się czerwone światło, jeżeli chodzi o powrót do ekstraklasy. Kolejne straty może być ciężko odrobić. Niecieczanie nie mają zaś nic do stracenia. W ich kadrze jest dwójka byłych graczy Arki - Łukasz Kowalski i Jan Cios. Debiutu w tej drużynie nie doczekał się natomiast Emil Drozdowicz.

Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski**

Codziennie rano najświeższe informacje z Tarnowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zamów newsletter!