Jak Polacy zareagowali na atak Rosji na Ukrainę? SONDA
Z inicjatywą zmiany limitów sprzedaży alkoholu w Tarnowa wyszła grupa radnych z Koalicji Obywatelskiej i klubu Nasze Miasto Tarnów. Podkreślali, że zwrócili się do nich o to przedsiębiorcy, którzy wskazywali, że dotychczasowa liczba zezwoleń jest zbyt mała. Zaznaczyli, że w Tarnowie powstaje coraz więcej sklepów, które ubiegają się o zezwolenie na sprzedaż alkoholu, a w 2023 roku sporo obecnych zezwoleń straci ważność.
- W tej chwili sytuacja wygląda tak, że jeśli nie zmienilibyśmy tych limitów, to sporo sklepów będzie się musiało zlikwidować i to powinniśmy mieć na uwadze - mówił przed głosowaniem w tej sprawie Piotr Górnikiewicz z klubu Nasze Miasto Tarnów, jeden z inicjatorów uchwały.
Więcej sklepów w Tarnowie będzie mogło sprzedawać alkohol
Do tej pory maksymalna liczba zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych powyżej 4,5 proc. do 18 proc.zawartości alkoholu (z wyjątkiem piwa) w Tarnowie wynosi 270, z czego 170 dotyczy punktów sprzedających alkohol na wynos, a 100, w których alkohol jest spożywany na miejscu. Takie same limity obowiązują w przypadku alkoholu wysokoprocentowego powyżej 18 proc.
Przed sesją pomysł zwiększenia limitów sprzedaży alkoholu negatywnie oceniła Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która podkreśliła, że może to nieść za sobą negatywne skutki społeczne.
Radni mimo to zwiększyli liczbę zezwoleń dla miejsc, gdzie alkohol jest przeznaczony do spożywania poza miejscem sprzedaży, ale z drugiej strony zmniejszyli limity dla lokali, w których alkohol można spożyć na miejscu.
Zgodnie z uchwałą zezwolenia na sklepową sprzedaż alkoholu wzrośnie w przypadku trunków do 18 proc. o 15, a w przypadku mocniejszych alkoholi - o 20. O tyle też zmniejszą się limity zezwoleń na sprzedaż alkoholu w lokalach.
"Małpki" na stacjach większym problemem?
Za przyjęciem uchwały w tej sprawie głosowało 13 radnych z KO, klubu Nasze Miasto Tarnów i Marek Ciesielczyk. Grażyna Barwacz z klubu NMT wstrzymała się od głosu, a radni PiS głosowali przeciw.
- Szanowni państwo, czy mieszkaliście w pobliżu sklepu, który sprzedaje alkohol? Ja mieszkam w odległości stu metrów. Wiecie, co to oznacza dla okolicznych mieszkańców? To są wycia, krzyki, awantury. Tak to wygląda! Jestem za pomocą ludziom uzależnionym od alkoholu, a to jest jak dolewanie benzyny do ognia - mówiła Anna Krakowska, radna PiS.
Rajcy, którzy poparli uchwałę, przekonywali jednak, że problemów ze sprzedażą alkoholu można doszukiwać się gdzie indziej.
- Dostrzegamy oczywiście problemy z alkoholem, ale myślę, że większym problemem są "małpki" dostępne na każdej stacji benzynowej niż te limity, które zmieniamy - zaznaczał Piotr Górnikiewicz.
Zaskakująco wypowiedział się w tej sprawie Sebastian Stepek z KO, który poparł uchwałę i też był jednym z jej inicjatorów, ale przyznał, że w przyszłości te limity będzie trzeba zmniejszyć.
- Problem alkoholu w Polsce jest poważny, narasta i w najbliższym czasie, może w ciągu dwóch, trzech lat powinniśmy się zastanowić, czy może tych koncesji na sprzedaż alkoholu nie powinniśmy zacząć ograniczać - mówił radny.
Nowe limity zaczną obowiązywać 14 dni po ogłoszeniu uchwały w Dzienniku Urzędowym Województwa Małopolskiego.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Piękne instagramerki z Tarnowa i okolic. Ich zdjęcia przyciągają uwagę!
- Kogo w Tarnowie przyłapały kamery Google Street View na najnowszych zdjęciach?
- TOP 10 liceów i techników z Tarnowa i regionu w Rankingu Perspektyw 2023
- Oto najgorzej zaparkowane samochody w Tarnowie. To się w głowie nie mieści!
- "Damy i wieśniaczki" były dla Julii lekcją życia, którą zapamięta na zawsze
- Tym żył Tarnów 10 lat temu. To tak niedawno, ale czasy były całkiem inne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?