Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rondo w centrum Brzeska zostało nazwane imieniem płk. Andrzeja Hałacińskiego, byłego starosty brzeskiego

Paweł Michalczyk
Paweł Michalczyk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Płk. Andrzej Hałaciński został patronem rondo u zbiegu ulic: Legionów Piłsudskiego, Brzezowieckiej i Zamkniętej w Brzesku. To postać zasłużona zarówno dla Brzeska, był jego starostą, jak i dla Polski, a jako żołnierz walczył o wolną Polskę od I wojny światowej. Zginął w Katyniu w 1940 roku.

Inicjatorem nadania imienia Andrzeja Hałacińskiego rondu w centrum Brzeska był Grzegorz Kolbusz, radny miasta i gminy Brzesko, przewodniczący zarządu Osiedla Brzezowieckie.

- Od ponad roku starałem się, aby jakaś część miasta była objęta patronatem jego imienia. Starałem się w różnych lokalizacjach. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat z burmistrzem, ostatecznie padł pomysł na osiedlu, którego jestem przewodniczącym, żeby jedno z rond nazwać jego imieniem. Było to analizowane wnuczką pana Hałacińskego, która jednoznacznie powiedziała, że jest to dobra lokalizacja, dlatego podjęliśmy działania mające nas celu nadanie imienia.

Rondo na skrzyżowaniu ulic Legionów Piłsudskiego, Brzezowieckiej i Zamkniętej w Brzesku funkcjonuje od dekady. Jego uruchomienie miało na celu poprawę bezpieczeństwa w tym miejscu.

***
Z uzasadnienia do uchwały:

Andrzej Hałaciński urodził się 10 XI 1891 roku w Skawinie. Ukończył Gimnazjum św. Anny w Krakowie, a następnie Akademię Handlową. Od lat gimnazjalnych angażował się w działalność organizacji, które przygotowywały młodych ludzi do realizacji narodowej idei wolnościowej. W latach 1908/1909 należał do Związku Walki Czynnej, następnie do Drużyn Sokolich, od 1912 r. Il Polskiej Drużyny Strzeleckiej. Chciał żyć i realizować się jako handlowiec w Polsce wolnej od zaborców. Po studiach odbył służbę wojskową w szkole oficerów rezerwy przy 16. Pułku Piechoty Obronnej Krajowej armii austro-węgierskiej w Krakowie. Gdy wybuchła I wojna światowa, nie stawił się na wezwanie do armii zaborczej, lecz wstąpił 8 sierpnia 1914 r. do pierwszych oddziałów rodzących się wówczas Legionów Polskich. Został przydzielony do 12 kompanii strzeleckiej w oddziale Józefa Piłsudskiego na stanowisku dowódcy plutonu. Przez blisko trzy lata był żołnierzem I Brygady Legionów Polskich. Walczył głównie w szeregach 5. pułku piechoty, dowodził plutonem i kompanią. Największe uznanie zdobył w ostatniej bitwie, gdzie ze swym plutonem odpierał napór rosyjskiej piechoty. Za męstwo i zasługi w obronie polskich pozycji (tzw. Reduty Piłsudskiego) otrzymał srebrny krzyż Orderu Wojskowego Virtuti Militari.

Po kryzysie przysięgowym w lipcu 1917 r. (legioniści odmówili złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec) został jesienią wcielony do armii austriackiej i skierowany na front włoski, z przydziałem do 1. pułku strzelców tyrolskich. Na przełomie lutego i marca 1918 r. zbiegł z frontu, ale ujęto go w Warszawie i osadzono w więzieniu. Po uwolnieniu wstąpił do Polskiej Organizacji Wojskowej.

Od listopada 1918 r. współtworzył Wojsko Polskie, dowodził okręgiem wojskowym w Sandomierzu, później służył w Radomsku i Grodnie. Od marca 1920 r. kierował Oddziałem II Dowództwa Okręgu Generalnego Warszawa. Uczestniczył w wojnie polsko-bolszewickiej. Od końca lipca do początku października 1920 r. operował na tyłach 1 Armii. Organizował kordon bezpieczeństwa, punkt koncentracyjny i grupę bojową, którą dowodził.

W październiku 1920 r. otrzymał przydział do Oddziału II Naczelnego Dowództwa, a w lutym 1921 r. do Konsulatu Generalnego RP w Berlinie. Jesienią tegoż roku został przeniesiony do rezerwy w stopniu majora, ale już w lutym 1923 r. powołano go do służby i delegowano do Straży Granicznej. Był komendantem wojewódzkim Straży w Tarnopolu, a następnie w Wilnie. W sierpniu 1923 r. powtórnie został przeniesiony do rezerwy, ale i tym razem nie na stałe. Od marca 1925 r. służył w macierzystym 5. pułku piechoty Legionów. Współpracował z administracją, pełnił funkcję wykładowcy wojskowego i oficera sztabowego. W 1928 r. został oficerem zawodowym, a rok później otrzymał awans do stopnia podpułkownika. W stan spoczynku przeszedł ostatecznie 31 maja 1930 r.

Wobec zagrożenia konfliktem zbrojnym 31 sierpnia 1939 został zmobilizowany, a po agresji Niemiec na Polskę mianowany komendantem wojskowym Kowla. Po agresji ZSRR na Polskę wzięty do niewoli sowieckiej i przewieziony do obozu w Kozielsku. W zachowanych i odnalezionych pamiętnikach inni jeńcy wspomnieli obecność i działalność Andrzeja Hałacińskiego w obozie; podporucznicy Dobiesław Jakubowicz i Zbigniew Przystasz wskazali, że pułkownik organizował wieczory poetyckie i deklamował współosadzonym oficerom wiersze, ponadto Z. Przystasz zanotował wymierzoną Hałacińskiemu karę 10 dni karceru, którą władze obozu wydały za działalność patriotyczną na rzecz byłej Polski, po tym jak podpułkownik zorganizował wśród jeńców grupę dyskusyjną, co było zabronione.

9 kwietnia 1940 został przetransportowany do Katynia i 10 kwietnia rozstrzelany przez funkcjonariuszy Obwodowego Zarządu NKWD w Smoleńsku oraz pracowników NK WD przybyłych z Moskwy. Pochowany na terenie obecnego Polskiego Cmentarza Wojennego w Katyniu.

Ciało Hałacińskiego oznaczone nr 100 było jednym z pierwszych zidentyfikowanych po ujawnieniu w kwietniu 1943 r. przez Niemców sowieckiej zbrodni. Znaleziono m.in. krzyż Virtuti Militari z wyrytym numerem 6571 i imienną legitymację ze zdjęciem. Zapiski ujawnione przy innych pomordowanych w Katyniu świadczą, że w niewoli Hałaciński dalej pisał, organizował wieczory poezji i podtrzymywał ducha współtowarzyszy niedoli.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bochnia.naszemiasto.pl Nasze Miasto