FLESZ - Rosyjskie wojska na Białorusi w pobliżu granicy z Ukrainą
Napastnik z maczetą na ulicy Tarnowa
Do zdarzenia doszło 9 maja ubiegłego roku w rejonie ulicy Lwowskiej w Tarnowie. Jeden z mieszkańców miasta późnym wieczorem wracał do swojego mieszkania. W pewnym momencie zaczepił go nieznajomy. Po chwili rozmowy wyciągnął maczetę i przystawił ją poszkodowanemu do gardła. Zażądał stu złotych.
Napadnięty tarnowianin w pewnej chwili wykorzystał moment nieuwagi napastnika, uchylił głowę, wyrwał się, a następnie pobiegł do swojego mieszkania. Ścigany przez agresywnego osobnika od razu wezwał na miejsce policję. Mundurowi po kilkudziesięciu minutach zatrzymali napastnika.
Wyrok więzienia i zakaz kontaktowania się z ofiarą napadu
Okazał się nim 32-letni Marcin J. z Tarnowa. Był już wcześniej karany m.in. za przestępstwa przeciwko mieniu oraz za przestępstwo z użyciem przemocy. Usłyszał zarzut usiłowania rozboju i trafił do tymczasowego aresztu, w którym przebywa do dziś.
W ostatnich dniach został skazany przez Sąd Okręgowy w Tarnowie. 32-latek usłyszał wyrok czterech lat pozbawienia wolności. Dodatkowo skazany nie może kontaktować się z pokrzywdzonym ani zbliżać do niego na odległość mniejszą niż 30 metrów przez najbliższe 10 lat. Wobec 32-latka zasądzono również zapłatę dwóch tysięcy złotych częściowego zadośćuczynienia poszkodowanemu.
- Co prawda doznał on jedynie powierzchownych obrażeń powstałych w wyniku oswobodzenia się z uchwytu, natomiast przeżył to zdarzenie emocjonalnie i doszło do pewnych następstw o charakterze psychologicznym, które utrzymywały się przez pewien czas po tym zdarzeniu - tłumaczy Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.
Bądź na bieżąco i obserwuj
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?