Marcin Dzieński liczy, że Igrzyska Europejskie wypromują Tarnów i wspinaczkę. Ale jego głównym celem jest przyszłoroczna olimpiada w Paryżu

Podczas sobotnich występów w Tarnowie mocniej biło serce, był większy stres?
Nie myślę w takich kategoriach. Raczej skupiałem się na wykonie, czyli żeby zrobić szybkie biegi. Dla mnie był to bardziej pierwszy test po przerobionej zimie. Wiadomo jest to pierwszy start, fajny test. Każdy chciał tu zrobić dobry wynik, bo tak do końca nie wiemy jak te puchary Europy będą brane pod uwagę jeżeli chodzi o kwalifikacje do przyszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Prawdopodobnie te Puchary Europy będą brały udział w pierwszym etapie kwalifikacji zawodników europejskich, ale jeszcze nie zostało to sprecyzowane przez federację międzynarodową. Aczkolwiek dla mnie ważniejszy jest Puchar Świata, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Seulu.

Zawody w Tarnowie są chyba zawsze wyjątkowe, zgodzi się Pan z tym, że to miasto jest takim zagłębiem wspinaczki?
Z Tarnowa wywodzi się dużo mistrzów świata i Europy. Coś w tym Tarnowie jest, że po prostu pojawiają się ci zawodnicy. Myślę, że też na pewno jest to plus infrastruktura, jaką mamy. Po prostu mamy dobre warunki, żeby uprawiać tę dyscyplinę.

Ściana wspinaczkowa na tarnowskiej ANS należy do najlepszych w Polsce?
Jeżeli chodzi o wspinaczkę na czas, to ściana jest naprawdę dobra, ale trzeba wymienić poszycie, co ma się wydarzyć podobno w tym roku. A część do prowadzenia i boulderingu ma swój potencjał.

A już niedługo, bo w czerwcu kolejne ważne zawody we wspinaczce w ramach Igrzysk Europejskich. Jaki prestiż będzie miała dla zawodników ta impreza?
Na pewno będą to ważne zawody, ale jeśli miałbym wybierać między zwycięstwem w Igrzyskach Europejskich czy zwycięstwem Mistrzostw Świata, no to wybrałbym zwycięstwo w Mistrzostwach Świata. Też nie do końca sprecyzowano czy te Igrzyska Europejskie wpłynął na kwalifikacje w późniejszych w startach, a mistrzostwa świata mają na to duży wpływ.

Ale dla samego Tarnowa i dyscypliny sportowej to chyba ważne wydarzenie?
Wiadomo jest to super reklama Tarnowa i całej dyscypliny. Ja jako zawodnik skupiam się na starcie, mam nadzieję, że organizatorzy zrobią dobrą robotę. Myślę, że Igrzyska Europejskie przyczynią się do popularyzacji wspinaczki na czas i zaszczepieniu w młodych zawodnikach chęci do trenowania tej dyscypliny.

Sportowo dla Pana zapewne ważniejsze są przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Paryżu?
Jest to mój cel i ogromne marzenie, ale na razie skupiam się na realizacji planów, krok po kroku. W Tarnowie był pierwszy stopień, Puchar Europy, za miesiąc Puchar Świata i na razie na tym się skupiam i nie chcą na razie wybiegać za bardzo w przyszłość. Ale zamierzam zrobić wszystko, aby w przyszłym roku w Paryżu wystąpić.

Sezon rowerowy już niedługo! Jaki rower wybrać?